Kilkanaście osób spotkało się na Rynku Trybunalskim by wyrazić swoje niezadowolenie z orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej w sprawie wyższości Konstytucji nad prawem unijnym. – To początek wyprowadzenia Polski ze struktur Unii Europejskiej. Nie możemy się z tym zgodzić, dlatego przyszliśmy na Rynek – mówił jeden z przybyłych.
– Jestem młodym człowiekiem. Moja świadomość tego co dzieje się wokół mnie związana jest z Unią Europejską. Boisko na którym gram w piłkę i hala sportowa w mojej szkole wybudowane zostały z pomocą funduszy europejskich. Wymiana uczniów w naszej szkole to także zasługa Unii. Nie możemy pozwolić na to, by opuścić struktury unijne – mówił 19-letni Michał.
– Trybunał Konstytucyjny wypowiedział się tak a nie inaczej, czyli to jest taki jakby pierwszy krok ku wyjściu z Unii Europejskiej. Przypomnę, że w żartach niektórzy brytyjscy politycy mówili: po co nam ta Unia? Mamy koronę! jesteśmy królestwem brytyjskim, damy sobie radę! Co się okazało? Nie minął chyba rok od czasu kiedy są poza Unią, a już nie mają pracowników. Dobija ich wszechobecna drożyzna. Teraz u nas zaczyna się o tym głośno mówić, czyli coś jest na rzeczy. – mówi Dariusz Cecotka. – Rządzący niestety prędzej czy później doprowadzą do tego samego, dlatego jestem tutaj żeby zaprotestować. Jestem Europejczykiem i chcę by tak pozostało. – dodał nasz rozmówca.
Polecamy