Piłka ręcznaSport

Żelazne nerwy Piotrcovii – FILM, ZDJĘCIA

Po dramatycznej końcówce trzy punkty zostały w Piotrkowie! W spotkaniu 5. Serii żeńskiej PGNiG Superligi Piotrcovia pokonała Start Elbląg 27:26 (13:13). Przez większą część spotkania zespół Krzysztofa Przybylskiego musiał gonić rywalki.

Pierwsza połowa spotkania była niezwykle wyrównana, a na świetlnej tablicy w piotrkowskiej hali aż jedenaście razy w tej części widniał wynik remisowy. Żadna z drużyn nie potrafiła obie zbudować większej przewagi niż dwie bramki, a jeśli już takową posiadała, to rywal szybko ją niwelował. Po rzucie Hanny Yashchuk Start doprowadził w ostatniej akcji pierwszej odsłony do remisu (13:13).

Po zmianie stron do głosu doszedł Start. Piotrcovia straciła skuteczność, zaczęła popełniać błędy, co zespół trenera Andrzeja Niewrzawy wykorzystał. W 41. minucie, po trafieniu Katarzyny Cygan, było 19:16 dla Startu. Piotrcovia nie dała za wygraną. Zaczęła lepiej bronić, a skutecznie do bramki Startu rzucały: Oktawia PłomińskaLucyna Sobecka. Po kontrze Sobeckiej było już tylko 23:24, chwilę później wyrównała Sylwia Klonowska, a prowadzenie dała Piotrcovii na trzy minuty przed końcem Płomińska. Ostatnie sekundy to prawdziwa wojna nerwów. Piotrcovia, grając w podwójnym osłabieniu, rzuciła dwie bramki (Vitoria Macedo i Małgorzata Trawczyńska). Start odpowiedział jedynie golem z rzutu karnego Joanny Wagi i piotrkowianki mogły cieszyć się z trzech punktów.

– W pewnym sensie dzisiaj nam szczęście oddało to, co zabrało tydzień temu z Kobierzycami. Mieliśmy cały mecz pod górkę, goniliśmy rywala, ale chwała dziewczynom za spokój i opanowanie w ostatnich akcjach – podsumował mecz szkoleniowiec Piotrcovii Krzysztof Przybylski.

Krzysztof Przybylski po meczu Piotrcovia – Start

– Na pewno na chłodno przeanalizuję tę końcówkę. Szkoda tej porażki bo do 55 minuty zespół realizował to, co sobie założyliśmy. Zdecydowały indywidualne błędy w końcówce. Mam sporo młodych dziewczyn i nie wszystko da się przewidzieć. Piotrcovia gra w tym sezonie bardzo dobrze, a my musimy szukać punktów w kolejnych meczach – dodał trener Startu Andrzej Niewrzawa.

Piotrcovia – Start Elbląg 27:26 (13:13)

Piotrcovia:
Opelt, Sarnecka – Płomińska 5, Drażyk 3, Klonowska 2, Oreszczuk 1, Roszak 1, Więckowska 1, Szynkaruk 4, Trawczyńska 2, Abramowicz 1, Sobecka 6/3, Macedo 1, Podzimowska.
Rzuty karne: 3/3
Kary: 14 min (Roszak x2, Klonowska, Oreszczuk, Abramowicz, Sobecka, Podzimowska)

Start: Kepesidou, Pająk – Choromańska 1, Świerczek 6, Waga 4/2, Bjicić, Gędłek, Szczepanik 3/3, Pękala 1, Cygan 4, Agović 1, Dronzikowska 3/2, Stapurewicz, Yashchuk 2, Rancić 1.
Rzuty karne: 7/8
Kary: 6 min (Choromańska x2, Waga)

5 1 vote
Oceń temat artykułu
reklama
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy

Back to top button
0
Would love your thoughts, please comment.x

Ej! Odblokuj nas :)

Wykryliśmy, że używasz wtyczki typu AdBlock i blokujesz nasze reklamy. Prosimy, odblokuj nas!