Na jednym z parkingów przy ulicy Narutowicza w Piotrkowie stoi zdewastowane bmw. Pojazd ma uszkodzone szyby… ale nie tylko.
Numery rejestracyjne wskazują, że auto należy do mieszkańca Radomska. Ten jednak twierdzi, że samochód dawno temu sprzedał. Aktualny właściciel musiał chyba komuś mocno nadepnąć na odcisk, bo niemiecka myśl techniczna mocno ucierpiała w starciu z wandalami. Przednią szybę przebił znak zakazu wywozu gruzu, w lusterkach przyszły kierowca raczej niewiele zobaczy, a i tylna szyba nadaje się do wymiany. Piotrkowska policja sprawę zna, ale niestety świadków dewastacji pojazdu nie ma. Właściciel „bawary” chyba niewiele robi sobie ze szkód, bo auto dosłownie wrasta w podłoże.
Polecamy