To, że w centrum miasta jest problem z parkowaniem samochodów wiadomo nie od dziś. W okolicach Urzędu Miasta przy Szkolnej, próżno szukać kawałka wolnego miejsca na pozostawienie swoich czterech kółek. Teraz kierowców spotkała dodatkowa – niemiła niespodzianka. Kilka dni temu, na ulicy Przyszłej, zainstalowano znaki zakazu parkowania – po obu stronach ulicy.
„Komu to przeszkadzało?”, pytają kierowcy z którymi rozmawialiśmy. – Przecież nie dość, że tam nie ma miejsca, to jeszcze wpakowali tu zakaz – denerwuje się pan Jerzy, który do Urzędu przyszedł wyrobić nowy dowód osobisty. Dyskusja rozgorzała także w sieci. Na fecebookowym profilu „Piotrków Trybunalski – mieszkańcy”, pan Kamil pisze: „Miejsc postojowych koło urzędu jest za mało… I jeszcze ich ilość ograniczają… brawo WY… ten ruch na pewno rozwiąże wszystkie problemy. Zobaczymy co będzie jak Tesco zdecyduje się na opłaty parkingowe”. Internauta Jarosław dodaje: „Problem jest taki, że na parkingu przed UM, osoba która chce coś załatwić w urzędzie praktycznie nie ma jak zaparkować. A przyczyną tego jest, trzeba to głośno powiedzieć, że na tym parkingu w 90 proc parkują pracownicy urzędu, pracownicy komendy i osoby pracujące 500 m dalej przy ul. Słowackiego. Komenda ma olbrzymi, niewykorzystany teren i policjanci mogli by tam parkować. Akurat w tym miejscu przydałaby się strefa płatnego parkowania. Właśnie po to, żeby auta nie stały cały dzień”. Ale są i głosy przeciwne w tej sprawie „błagam… do Urzędu nie trzeba jechać samochodem. Tak się nauczyliśmy, bez samochodu nigdzie się nie ruszamy. Uważam, że bardzo dobrze, jest wąska ulica, nie ma powodów aby tutaj parkować samochody. Oby jak najwięcej takich zakazów w mieście się pojawiło, może to nas nauczy, że po Piotrkowie można poruszać się bez samochodu” – napisał użytkownik grupy, Hubert.
Okazuje się, że pomysł na wprowadzenie w tym miejscu strefy płatnego parkowania, pojawił się już dawno temu, jednak wtedy urzędnicy zatrudnieni w magistracie przy Szkolnej oraz policjanci z tutejszej KMP, nie mieliby gdzie parkować swoich samochodów, dlatego temat porzucono.
Ale wracając do znaków: – Znaki zostały ustawione na prośbę mieszkańców ulicy Przyszłej oraz firmy która odbiera w tym miejscu śmieci – poinformował nas Ryszard Żak z Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta. – Zebrała się Komisja Bezpieczeństwa, która zadecydowała że znaki powinny być ustawione, bo problem faktycznie istnieje. Bywało tak, że kiedy śmieciarka odbierała odpady z tego domu, pracownicy firmy musieli iść z kontenerami przez cała ulicę. Zdajemy sobie sprawę z deficytu miejsc parkingowych w tym miejscu. Na tej ulicy trzeba wybudować parking z prawdziwego zdarzenia – dodaje Ryszard Żak.
Niedawno pojawiły się pomysły wybudowania w tym miejscu parkingu wielopoziomowego. Urzędnicy aktualnie analizują, czy miastu opłaca się taka inwestycja.
Polecamy