Dzięki czujności świadka oraz szybkiemu działaniu policjantów wydziału wywiadowczego doszło do zatrzymania 50-letniej piotrkowianki. Kobieta zawinięte w koce dwa szczeniaki pozostawiła przy rzece Strawa. Wkrótce usłyszy zarzut, a o jej dalszym losie zdecyduje sąd. Za popełnione przestępstwo grozi jej do 3 lat pozbawienia wolności.
9 maja 2023 roku przed godziną 14:30 dyżurny piotrkowskiej jednostki otrzymał zgłoszenie, że przy rzece Strawa na terenie Piotrkowa, kobieta odnalazła dwa szczeniaki.
– Na miejsce od razu pojechali policyjni wywiadowcy. Zgłaszająca kobieta oświadczyła, że około 14:00 spacerowała wzdłuż rzeki. W pewnym momencie usłyszała pisk jakiegoś zwierzęcia, który dobiegał z reklamówki znajdującej się przy wodzie. Kiedy sprawdziła jej zawartość okazało się, że wewnątrz są dwa nowo urodzone szczeniaki czarnej maści. Kobieta zabrała szczenięta i powiadomiła służby. Patrol Straży Miejskiej zabrał szczenięta do schroniska dla zwierząt, natomiast funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania właściciela psów. Dzięki zaangażowaniu już po chwili ustalili kto jest właścicielką zwierząt. Kobieta zmieniała zeznania, nie potrafiła dokładnie określić kiedy jej suka się oszczeniła i w dalszym ciągu zmieniała wersję wydarzeń – informuje asp. sztab. Izabela Gajewska z KMP w Piotrkowie.
Pies kobiety został zabrany do lekarza weterynarii, który oświadczył, że do oszczenienia doszło tej samej doby. Suka została przewieziona do schroniska, aby móc wykarmić szczenięta, natomiast właścicielka trafiła do policyjnej celi. Wkrótce usłyszy zarzut znęcania się nad zwierzętami. Za popełnione przestępstwo kobiecie grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Polecamy