W trzeci dzień Triduum Paschalnego wierni przynoszą do kościoła pokarmy, by ksiądz je poświecił. W koszyczku powinny znaleźć się przede wszystkim: chleb, jajka, wędliny, sól i baranek.
W Wielką Sobotę Kościół trwa przy grobie Pańskim, rozważając mękę. Ołtarz pozostaje obnażony. Istnieje też zwyczaj odwiedzania symbolicznych grobów Pańskich w kościołach, a także grobów bliskich osób na cmentarzach.
– Wielkanoc to niewątpliwie najważniejsze święto katolików – mówi ks. Włodzimierz Dudka proboszcz parafii Nawiedzenia N.M.P. w Piotrkowie Trybunalskim, przy ulicy Śląskiej. – Zawsze mówimy, że po to pan Jezus narodził się jako człowiek, by potem złożyć z siebie ofiarę za nasze grzechy i zwyciężyć śmierć, czyli to co nas przeraża. By dać nam możliwość współudziału w jego zmartwychwstaniu – dodał duchowny.
Co powinno znaleźć się w koszyku? – Na pewno te wszystkie tradycyjne pokarmy które będziemy spożywać przy śniadaniu. Oczywiście w formule wypowiadanej przez duchownego mówi się i poświęceniu wędliny na pamiątkę baranka paschalnego, jajek jako znaku nowego życia, ale również pieczywo – chleb, który pan Jezus rozmnażał karmiąc rzesze głodnych. Można też symbolicznie włożyć wszystko to, co będzie na naszym stole świątecznym, bo mówimy przecież „wszelkie inne produkty które będziemy spożywac” – mówi ks. W.Dudka z parafii przy Śląskiej.
Polecamy