Pączek – jak mówi Wikipedia – to wyrób cukierniczy w postaci ciasta drożdżowego z mąki pszennej, uformowanego na kształt lekko spłaszczonej, mieszczącej się w dłoni kuli i usmażonego na głębokim tłuszczu na kolor ciemnozłoty lub upieczonego w wysokiej temperaturze na kolor jasnozłoty. Tradycyjnie pączki nadziewa się przed smażeniem konfiturą różaną lub marmoladą. Współcześnie zdarzają się pączki nadziewane dopiero po usmażeniu: zazwyczaj marmoladą wieloowocową lub konfiturą, rzadziej likierem, budyniem, czekoladą, a nawet twarogiem. Gotowy pączek jest zwykle lukrowany lub oprószony cukrem pudrem, może być też posypany kandyzowaną skórką pomarańczową lub polany czekoladą. To tyle w teorii, a praktyka? Jak usmażyć najlepsze pączki? pytamy o to Agnieszkę Koszelak z Koła Gospodyń Wiejskich w Woli Krzysztoporskiej.
– Przede wszystkim potrzebujemy składniki o dobrej jakości. Tłusty czwartek, to nie tylko pączki, ale i faworki. Dziś jednak skupimy się na tych pierwszych, bo pomimo że kosztują nas więcej pracy, to jednak pączki są znacznie lepsze od faworków – mówi Agnieszkę Koszelak z Koła Gospodyń Wiejskich w Woli Krzysztoporskiej. – W tym roku pandemia oraz remont sali niestety nie pozwoliły na to, by nasze Koło wspólnie smażyło pączki, ale w poprzednich latach często spotykałyśmy się na wspólnych wypiekach. A do dobrych pączków potrzebujemy: mąkę, drożdże, żółtka jaj, spirytus (żeby ciasto podczas smażenia „nie piło” tłuszczu) na pewno dobrej jakości powidła albo konfitury do nadziewania pączków. Może być także inne nadzienie takie jak tofi czy budyń lub ser. Do dekoracji lukier lub cukier puder – mówi gospodyni.
By powstały pączki potrzebujemy zaczyn z drożdży i mleka. – Do tego dodajemy żółtka i mąkę. Wyrabiamy ciasto, przykrywamy czystą ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce by wyrosło. Potem formujemy pączki wielkości kobiecej dłoni a następnie nadziewamy je konfiturą i dopiero smażymy. Najlepsze są te smażone na smalcu, ale i te przygotowane na oleju roślinnym – np. rzepakowym – też będą dobre – zapewnia Agnieszka Koszelak.
Dobry pączek ma około 300 kalorii. A jak wiadomo, kaloria to taka mała, wredna istota, która mieszka w szafie i co noc zszywa nam coraz ciaśniej ubrania. Dlatego by spalić jednego pączka, należy biegać przez minut 40 lub przez 35 minut wykonywać znane fitnessowe ćwiczenie burpee.
Można także:
- 30 minut jeżdżenia na łyżwach
- 12 minut wchodzić po schodach
- 50 minut odkurzać
- 60 minut trzepania dywanów
- 60 minut seksu
- 75 minut szybkiego spaceru
- 120 minut namiętnego całowania
- 150 minut rozmawiania przez telefon
- 180 minut kąpieli
- 180 minut zmywania
- 300 minut za kierownicą
- 600 minut oglądania telewizji bez przekąsek
Polecamy