W ponad stuletnim budynku Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim trwa budowa windy zewnętrznej. Osoby z niepełnosprawnościami wreszcie bez przeszkód będą mogły dostać się przynajmniej części pomieszczeń zlokalizowanych na wyższych kondygnacjach.
Do tej pory budowa windy była niemożliwa. Zgody na jej instalację nie chciał wydać ówczesny szef piotrkowskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Gdy tutejsza jednostka przestała istnieć, a kompetencję przejął konserwator wojewódzki w Łodzi, zgodę na budowę windy wydano. O słuszności budowy windy wie każdy, kto chociaż raz musiał wejść na najwyższą kondygnację sądu. Schody bywają strome i niewygodne.
– Starania o budowę trwały właściwie już w 2017 roku, czyli od kiedy zostałam dyrektorem sądu. Niestety wtedy podlegaliśmy pod piotrkowski oddział WUOZ. Ówczesne konserwator nie wyrażał zgody na jej budowę. Nie godził się na koncepcję budowy windy którą wtedy proponowaliśmy. Miała ona być tak wybudowana, by komponowała się z naszym budynkiem, Można powiedzieć, że wtapiała się w jego bryłę – mówi w rozmowie z nami Justyna Błasińska-Krawczyk, dyrektor Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim. – Sytuacja zmieniła się kiedy zaczęliśmy podlegać pod konserwatora wojewódzkiego. Wówczas przedstawiliśmy plany, na miejsce przyjechali przedstawiciele konserwatora z Łodzi i doszliśmy do porozumienia. Ponieważ zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że jedynym wyjściem jest winda zewnętrzna, a posiadamy wewnętrzne patio, zapadła decyzja by tam zlokalizować nową windę – dodaje.
Winda będzie miała nowoczesny kształt i ma wyróżniać się na tle gmachu. – Ma być takim elementem który będzie się odróżniał od budynku zabytkowego, tak by każdy mógł z łatwością zauważyć, że jest to element nowy, który nie był tutaj od zawsze – mówi Justyna Błasińska-Krawczyk.
Koszt budowy windy to 1,7 miliona złotych.
Jak będzie wyglądać winda, można zobaczyć na specjalnych wizualizacjach.
Polecamy