Piotrków Trybunalski to 14 miasto na trasie „Tour de Konstytucja”. W środę do Piotrkowa przybyli: sędzia Igor Tuleya, znany muzyk Zbigniew Hołdys i Danuta Przywara, związana z Helsińską Fundacją Praw Człowieka.
Piotrków Trybunalski – No tak oczywiście ze względu na historię jest pewien dreszczyk emocji. Nigdy nie byłem w Piotrkowie. No i może jeszcze szczególnie z uwagi na fakt, że z tego co się zorientowałem, mówiąc eufemistycznie, mieszkańcy – bo już miałem kontakt – są tacy dosyć sceptyczni wobec pomysłu żeby mówić o Konstytucji i o prawach człowieka.
SSO Igor Tuleya
– Piotrków Trybunalski – No tak oczywiście ze względu na historię jest pewien dreszczyk emocji. Nigdy nie byłem w Piotrkowie. No i może jeszcze szczególnie z uwagi na fakt, że z tego co się zorientowałem, mówiąc eufemistycznie, mieszkańcy – bo już miałem kontakt – są tacy dosyć sceptyczni wobec pomysłu żeby mówić o Konstytucji i o prawach człowieka. Nie ja jestem bohaterem tego spotkania, jestem tylko osobą która towarzyszyła organizatorom. Spotkanie jest przygotowana przez grupę mieszkańców i jeśli będą jakieś pytania, będę próbował na nie odpowiedzieć. Głównie wypowiadam się na temat sądownictwa, prawa, Konstytucji. Moja sytuacja się nie zmieniła. Nie mogę orzekać, nie jestem dopuszczany do czynności sędziego. Tak zwana izba dyscyplinarna twierdzi, że uchyliła mi immunitet, zawiesiła mnie, i moi przełożeni czyli prezesi sądu respektują decyzje tak zwanej izby dyscyplinarnej, więc nie jestem dopuszczany do orzekania. No i teraz toczy się gra o to, czy zostanę doprowadzony przymusowo na przesłuchanie do Prokuratury czy też nie. W pierwszej instancji tak zwana izba dyscyplinarna nie wyraziła na to zgody, Prokuratura zaskarżyła tą decyzję. – powiedział sędzia Igor Tuleya.
Konstytucję można wyżąć jak szmatę i można z niej zrobić ścierę do smarowania podłogi brudem. Przecież to zrobili z Konstytucją komuniści.
Zbigniew Hołdys
– Konstytucję można wyżąć jak szmatę i można z niej zrobić ścierę do smarowania podłogi brudem. Przecież to zrobili z Konstytucją komuniści. A jakże! Została proklamowana przez sejm. Mówiono, że jest wolność słowa, wszystko tam było zapisane. Między innymi były opisane wybory. Był też wpisany na przykład od 1975 roku pakt, że Związek Radziecki jest naszym przyjacielem po wsze czasy, a partia PZPR rządzi w tym kraju po wsze czasy również. To była Konstytucja i myśmy musieli z tym żyć i dawać sobie radę. Ci co mieli odwagę, walczyli wtedy z tymi ochronnymi zapisami które zostały wyśmiane, skompromitowane, wyrzucone z chwilą gdy odzyskaliśmy wolność. Teraz, właściwie dzieje się to samo, i chociaż nie zmieniono Konstytucji, to zastosowano rozwiązania przemocowe. Łamano zapisy Konstytucji, stosowano interpretację która jest uważana za łamiącą wszelkie prawa. Dziś wiemy, że nadejdzie dzień w którym to dzisiejsze decyzje podejmowane wobec Konstytucji, one zostaną skasowane, będą wyśmiane, ci ludzie będą wzgardzeni, pokazani palcem. Niczym się nie będzie różniła dzisiejsza ekipa, od niejakiego Władysława Gomułki. – powiedział w rozmowie z naszym reporterem Zbigniew Hołdys.
Polecamy