Dwa piotrkowskie sztaby Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy podały wstępny finansowy bilans tegorocznego finału. Sztab #3657 reprezentowany przez Dariusza Cecotkę zebrał 255 089,39. Drugi sztab #4615 nad którym pieczę trzymała Małgorzata Pingot, uzbierał 31 280 złotych. Co ważne, podane kwoty nie obejmują trwających jeszcze aukcji w portalu Allegro, a także e-skarbonek.
W sztabie Dariusza Cecotki działało około 700 wolontariuszy. Oprócz pieniędzy zebranych w Piotrkowie, są także datki z kilku gmin powiatu. – 255 089 złotych to bardzo dobra kwota. Nie żyjmy wynikiem z ubiegłego roku gdzie uzbieraliśmy ponad 330 tysięcy. Dziś na piotrkowskich ulicach było widać więcej wolontariuszy niż przechodniów. Należy zwrócić uwagę na dwa punkty w mieście czyli CH „Echo” i skwer „Tuż tuż”. Nieduże sklepy, nieduża powierzchnia, niedużo mieliśmy tam do zaoferowania, a jednak sporo osób przyszło do tych punktów i zostawiało pieniądze w puszkach – mówił Dariusz Cecotka w internetowym wystąpieniu w mediach społecznościowych.
Jeśli chodzi o drugi piotrkowski sztab, zlokalizowany w galerii Focus Mall, tu było skromniej. Wolontariuszy zarejestrowanych było zaledwie 30, lecz do puszek zebrano aż 31 280 złotych. – W przygotowania wkładamy całe serce. Ten finał był wyjątkowy bo w czasach pandemii i dodatkowo w reżimie sanitarnym. W galerii pokazaliśmy przepiękne samochody, zorganizowaliśmy kilka aukcji, można było kupić obrazy piotrkowskich artystów, las w słoju podarowany przez najlepszą kwiaciarnię w mieście a także mnóstwo innych rzeczy podarowanych przez fundację – mówi w rozmowie z nami szefowa sztabu Małgorzata Pingot i dodaje: – To był niezwykły finał. Przyznam, że nie wiedziałam czy nam się uda. Kiedy rejestrowałyśmy z Anią Nowakowską sztab, ja byłam w kwarantannie i tuż przed pogrzebem bliskiej mi osoby. Ania z kolei dochodziła do siebie po przebytym koronawirusie. Miałyśmy tylko 30 wolontariuszy i dziesięć puszek stacjonarnych. Nie wiedziałyśmy czy uda nam się przeprowadzić licytacje, więc więcej rzeczy znalazło się na Allegro. Teraz kiedy jest już „po wszystkim”, wiem że wyszło świetnie, dlatego dziękuję wszystkim i każdemu z osobna – dodała Małgorzata Pingot.
Ostateczne wyniki zbiórki znane będą za kilka dni.
Polecamy