Szczątki zwierząt ujawnił na polu w okolicach Michałowa mieszkaniec Piotrkowa. O swoim znalezisku powiadomił aktywistów Fundacji Viva. Ci podejrzewają, że mogą to być kości lisów z pobliskiej fermy.
O znalezisku została powiadomiona także piotrkowska policja. Na miejsce wysłano patrole mundurowych. Są tam także przedstawiciele Vivy.
– Dostaliśmy anonimowe zgłoszenie, że w okolicy fermy lisów na granicy Piotrkowa i Michałowa leżą szczątki zwierząt. Osoba zgłaszająca zwróciła uwagę na fragment dziąsła. Według naszego weterynarza, jest to dziąsło lisa. Cały czas znajdujemy tu kolejne kły, kości, skórę. Jest także jakaś breja zmieszana z krwią. Myślimy, że może to pochodzić ze znajdującej się kilkaset metrów stąd fermy lisów – mówi w rozmowie z nami Magdalena Góra z Fundacji Viva. Przedstawiciele Fundacji zapowiedzieli złożenie doniesienia w tej sprawie.
Policjanci udali się także do fermy lisów. Na razie nie wiadomo, jakie są ich ustalenia.
Polecamy