Podczas wtorkowego protestu w Srocku, policja użyła gazu łzawiącego przeciwko rolnikom. Sytuacja zaczęła robić się bardzo napięta, gdy mundurowi stanęli radiowozem w poprzek DK12 i nie pozwolili protestującym rolnikom jechać dalej. Wtedy doszło du utarczek słownych pomiędzy obiema stronami, a w rezultacie policja użyła gazu przeciwko rolnikom.
Wszystko wydarzyło się około godziny 11. Policjanci zablokowali „dwunastkę” stawiając radiowóz w poprzek drogi, bo jak twierdzili, rolnicy chcieli zmienić ustaloną wcześniej trasę protestu, próbując dojechać do autostrady A1 i powiatu łódź-wschód – informuje Piotrkowski24 asp. Izabela Gajewska z KMP w Piotrkowie. Przeciwnego zdania są rolnicy, którzy mówią, że chcieli jedynie zawrócić dalej swoje traktory. Wtedy doszło do utarczek słownych pomiędzy mundurowymi a rolnikami. Protestujący zaczęli dość intensywnie napierać na radiowóz. Sytuację próbował załagodzić Michał Kołodziejczak z Agrounii, który zaczął uspokajać swoich kolegów, ale wtedy jeden z policjantów posłał serię gazu prosto na twarz rolnika. Fragment całego zajścia dostępny jest w mediach społecznościowych:
Na koniec protestu na placu w Srocku protestujący rozrzucili obornik. – To zapowiedź tego, co może stać się w Warszawie – zapowiedział lider Agrounii.
Polecamy