To tak naprawdę nie spadające gwiazdy lecz kometa, która została roboczo nazwana C/2020 F3 NEOWISE. Widać ją gołym okiem, ale jak mówi Jacek Stańczak nauczyciel i opiekun planetarium w I LO w Piotrkowie, by ją podziwiać, najlepiej zaopatrzyć się w lornetkę. Niestety kometę C/2020 F3 NEOWISE będzie widać coraz słabiej. Ale to nic straconego, mamy dla Was jej zdjęcia.
– Kometa to małe ciało niebieskie poruszające się w układzie słonecznym, krążące po bardzo wydłużonych orbitach – mówi Jacek Stańczak z planetarium z I LO. – Pojawia się w pobliżu słońca, dzięki czemu ogrzewa się gazowa otoczka wokół komety tworząc widoczny – czasem dość efektowny – warkocz. Kometę o której mówimy, można obserwować od kilku dni. Nie jest to jednak kometa regularna którą widzimy na przykład co roku. Wspomniana kometa jest teraz w pobliżu słońca, i jeszcze tylko przez kilka nocy będzie można ją oglądać. Można ja oglądać gołym okiem, ale zdecydowanie lepsza będzie lornetka – dodaje J.Stańczak.
Niewielka grupa miłośników fotografii skupiona wokół grupy facebookowej Piotrków i Okolice w Obiektywie wybrała się minionej nocy nad Jezioro Bugaj, by spróbować uchwycić swoim aparatem lecącą kometę. Trzeba przyznać, że fotografie wyszły imponująco.
Do obserwacji tej komety wybraliśmy piotrkowski Bugaj, bo jest ona w miarę jasna, nad wodą ciemno, a jak wiadomo, tam gdzie jest ciemno zawsze lepiej widać niebo – mówi z uśmiechem Artur Popiołek, autor zdjęć. – Czas ekspozycji to od 5 do 15 sekund. Minionej nocy były dobre warunki, bowiem nad głowami widać było także Drogę Mleczną – dodaje.
Polecamy