Ponad tydzień od zdarzenia, pani Magdalena – ofiara wypadku z Longinówki – nie bez przeszkód wraca do zdrowia. Potrzebna będzie jeszcze operacja pogruchotanego kolana i wielotygodniowa rekonwalescencja. – Bardzo dziękujemy wszystkim którzy byli przy nas, w tych trudnych chwilach. Szczególnie dziękujemy krwiodawcom, którzy bezinteresownie oddawali krew dla Magdy – mówi w rozmowie z nami Gabriela, siostra ofiary wypadku.
Przypomnijmy, do wypadku doszło w Longinówce na DK91 w niedzielę 23 lutego. Wtedy to kierujący kradzionym samochodem osobowym ford focus, uciekając przed policją, zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z prawidłowo jadącą kobietą, która kierowała nissanem. Kierująca w ciężkim stanie trafiła do szpitala. – Siostra czuje się już coraz lepiej. Troszkę jeszcze gorączkuje, ale wszystko powoli wraca do normy. Teraz próbuje zadawać nam miliony pytań, co z nią i co ma uszkodzone – relacjonuje siostra poszkodowanej i dodaje: – Z całego serducha dziękujemy znajomym oraz wszystkim osobom które wspierały naszą rodzinę w tych trudnych chwilach. Szczególnie dziękuję osobom, które oddały krew dla naszej siostry Magdaleny. Ogromnie jesteśmy wdzięczni za ten bezcenny dar – mówi nasza rozmówczyni.
W minioną niedzielę, odbyła się zbiórka krwi dla poszkodowanej. – Dziękujemy za Wasz bezcenny dar. To dzięki Wam podczas wspólnego oddawania krwi w GOKiS w Moszczenicy, popłynęło 20,7 l krwi przeznaczonej dla ratowania życia p. Magdaleny. Do grona Honorowych Dawców Krwi dołączyli między innymi: policjanci, sołtys Wolborza, jeden z radnych Wolborza, oraz Joanna Zając autorka książki “Inną drogą”. W podziękowaniu za oddawanie krwi przepyszne ciastka czekoladowe ufundowała cukiernia z Ignacowa – poinformowała Edyta Duda organizatorka zbiórki.
Polecamy