Przed Sądem Okręgowym w Piotrkowie ruszył proces Marii M. oskarżonej o zabójstwo swojej 75-letiej babci. Przypomnijmy, do zdarzenia doszło 11 marca tego roku, w jednym z domów na osiedlu Wierzeje. Grozi jej od 8 do 25 lat pozbawienia wolności, a nawet dożywocie.
Sąd przychylając się do wniosku prokuratora, obrońcy a także samej oskarżonej, i ze względu na ważny interes rodzinny, w całości wyłączył jawność sprawy.
Przypomnijmy, Maria M. w toku śledztwa przyznała się do zamordowania swojej babci. Wyjaśniła, że zadała jej jeden cios nożem w okolicy brzucha, a wcześniej dusiła starszą kobietę. – Prokuratura Rejonowa w Piotrkowie Trybunalskim w dniu 12 marca 2021r. w godzinach popołudniowych przedstawiła 17-letniej Marii M. zarzut o to, że w dniu 11 marca 2021 roku w Piotrkowie Trybunalskim pozbawiła życia swoją 75-letnią babcię Irenę S., w ten sposób, że najpierw ją dusiła, a następnie jeden raz ugodziła nożem w okolice brzucha, powodując śmierć Ireny S., tj. o czyn z art. 148§1kk. Czyn zarzucony podejrzanej zagrożony jest karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karą 25 lat pozbawienia wolności albo karą dożywotniego pozbawienia wolności. Podejrzana przyznała się do popełnienia zarzuconego jej czynu i złożyła wyjaśnienia, opisując przebieg zdarzenia oraz wskazując, że sama chciała popełnić samobójstwo. – informowała tuż po aresztowaniu dziewczyny piotrkowska prokuratura.
Dzisiaj przed sądem przesłuchana będzie pokrzywdzona w tej sprawie, czyli córka zmarłej kobiety.
Zobacz także:
Polecamy