Zwłoki nieznanego mężczyzny znaleziono na torach w poniedziałek (03.09), o godz. 9.10, w pobliżu ulicy Przemysłowej w Piotrkowie. Ciało zostało rozjechane przez pociąg. Na razie nie wiadomo jak doszło do tragedii. Ze wstępnych oględzin wynika, że mógł to być mężczyzna w średnim wieku. Policyjny technicy zabezpieczają miejsce zdarzenia. Na miejsce przybyli prokurator, funkcjonariusze SOK oraz pracownik PKP PLK.
– W tej chwili jest zbyt wcześnie by podać szczegóły tego zdarzenia. Nasi technicy pracują na miejscu. Robimy dokładne oględziny, sprawdzamy ułożenie zwłok. Ponadto ustalamy personalia tego mężczyzny – powiedział w rozmowie z nami mł. insp. Bogdan Ociepa, zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Piotrkowie. Świadkowie twierdzą, że minionej nocy dwóch mężczyzn siedziało nieopodal miejsca wypadku. Być może jeden z nich to denat. – Będziemy sprawdzać także i tę wersję – dodał komendant Ociepa.
Jak poinformował nas Karol Jakubowski z PKP PLK, wypadek nie ma wpływu na ruch pociągów.
Polecamy