Piotrkowscy policjanci zatrzymali po pościgu sprawcę rozboju na piotrkowiance. Mężczyzna odpowie także za podpalenie w centrum miasta koszy na odpady. Usłyszał już prokuratorskie zarzuty. Teraz o jego losie zdecyduje sąd.
Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę przed godziną 19.00 w centrum Piotrkowa Trybunalskiego. Do przechodzącej ulicą Armii Krajowej 26-latki dobiegł nieznany jej mężczyzna i próbował wyrwać torebkę. Kiedy kobieta zaczęła się bronić, napastnik przewrócił ją na ziemię i przyłożył do jej szyi nóż. Wystraszona ofiara oddała torebkę z dokumentami i pieniędzmi, a sprawca uciekł.
O sprawie został powiadomiony dyżurny piotrkowskiej komendy policji, który natychmiast podał komunikat drogą radiową. Już kilka minut po zdarzeniu wywiadowcy zauważyli młodego mężczyznę, odpowiadającego rysopisowi. Sprawca został zatrzymany w okolicach dworca autobusowego. Był nietrzeźwy. Miał w organizmie ponad promil alkoholu. Szybko okazało się, że 23-latek chwilę przed rozbojem podpalił kosze na odpady na osiedlu mieszkaniowym Belzacka. Podczas przeszukania funkcjonariusze odnaleźli także nóż, którym groził piotrkowiance. Odzyskano również skradziona torebkę.
Prokurator Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim przedstawił mężczyźnie zarzuty i skierował do sądu wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego. Przypomnijmy, że w świetle obowiązujących przepisów za rozbój grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna był już notowany przez policję.
Polecamy