W obronie swoich miejsc pracy, rolnicy z powiatu piotrkowskiego wspólnie z kolegami z innych regionów blokują kolejny zakład przetwórstwa mięsnego. Tym razem pikieta ustawiła się w koło Wieruszowa.
– Jest nas tutaj około dwustu osób. Najliczniej reprezentowany jest oczywiście powiat piotrkowski, ale są koledzy z opolskiego i wielkopolskiego. Znowu mamy „szczęście” do belgijskich transportów. Kiedy zablokowaliśmy wjazd, nadjechała ciężarówka z tego kraju, i pewnie kierowca nie miał belgijskiej czekolady. Poprosimy służby weterynaryjne o sprawdzenie transportu – mówi Janusz Terka.
Rolnicy walczą między innymi o zmianę przepisów. Chcą by nie zalewała naszego kraju tania wieprzowina z zagranicy – często z terenów opanowanych przez ASF. Hodowcy nie zgadzają się ze zbyt niskimi cenami skupu żywca. Chcą także wprowadzenia Narodowego Systemu Gospodarki Żywnościowej według schematu: polski rolnik, polski przetwórca, polski handel dla polskiego konsumenta.
Warto dodać, że piotrkowskich rolników chcieli pobić kierowcy ciężarówek. Z relacji protestujących wynika, że kiedy od grupy oddaliły się dwie osoby, kierowcy kilku ciężarówek wyszli ze swoich aut z metalowymi rurkami. Szybko jednak odpuścili, kiedy z odsieczą przyszli inni protestujący.
Polecamy