W niedzielę (22.12) na przejeździe kolejowym na ulicy Moryca w Piotrkowie, doszło do niecodziennej sytuacji. Pomimo otwartych rogatek i braku włączonego światła czerwonego, na torach pojawił się pociąg towarowy. Nagranie z miejsca otrzymaliśmy na nasza skrzynkę facebookową. Sprawdziliśmy, dlaczego pociąg przejechał przez przejazd.
W miniony weekend doszło do nietypowego zdarzenia na przejeździe kolejowym na ulicy Moryca w Piotrkowie Trybunalskim. Mimo że rogatki były podniesione, a czerwone światło nie świeciło, na torach pojawił się pociąg towarowy. Sytuacja ta została zarejestrowana przez jednego z mieszkańców miasta, który przesłał nagranie do naszej redakcji.
Według relacji naszego czytelnika, po przejeździe pociągu osobowego rogatki podniosły się, a na przejeździe nie było żadnych osób obsługujących. Nagle dało się słyszeć dźwięk syreny pociągu towarowego, który zbliżał się do przejazdu. Kierowcy zatrzymali swoje pojazdy, a jeden z mężczyzn wysiadł z pociągu towarowego i po przejechaniu składu, dając ręką sygnał innym uczestnikom ruchu, aby mogli kontynuować jazdę.
Zapytaliśmy o to zdarzenie przedstawicieli PKP PLK. Karol Jakubowski z biura prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe zapewnia, że wszystko było pod kontrolą. – W okolicy tego przejazdu zepsuł się pociąg towarowy. W czasie naprawiania składu, obie rogatki były opuszczone. Jednak by rozładować zator samochodów, dyżurny ruchu podjął decyzję, by chwilowo podnieść rogatki. Specjalna komisja wyjaśni okoliczności tego zdarzenia. – wyjaśnia Karol Jakubowski.
Awarię pociągu udało się usunąć już wczoraj. Wczoraj także przejazd działał prawidłowo.
Polecamy