We wtorek przed wejściem na teren piotrkowskiej filii Uniwersytetu Jana Kochanowskiego stanęło serce na nakrętki – pisaliśmy o tym TUTAJ. Znajduje – a raczej znajdowała – się na nim informacja, że ustawiono je z inicjatywy UJK oraz radnego Łukasza Janika. Dziś napis zniknął – dlaczego? „Nie było mowy o napisie który miał promować osobę radnego. Uniwersytet nie promuje jakiejkolwiek osoby, która byłaby związana z jakąkolwiek partią polityczną” – powiedział dziś w rozmowie z nami prof. UJK dr hab. Jerzy Prochwicz. O tym, że tabliczka została usunięta, radny dowiedział się od nas…
Oprócz radnego Łukasza Janika związanego z PiS, podczas wczorajszej uroczystości obecny był: Pełnomocnik Rektora Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach ds. Filii w Piotrkowie Trybunalskim dr hab. Jerzy Prochwicz oraz dr Katarzyna Szymczyk, Prodziekan ds. Rozwoju uczelni, a także Zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Piotrkowie Trybunalskim mł.insp. Rafał Rękawiecki, który przekazał worek nakrętek.
Serce które udostępniono wczoraj, nieco różni się od tego jakie stoi dziś. Dlaczego? Zdemontowana została część na której widniał napis „Uniwersytet Jana Kochanowskiego” i „Radny Łukasz Janik”. – Nie było mowy o napisie który miał promować osobę radnego. Uniwersytet nie promuje jakiejkolwiek osoby, która byłaby związana z jakąkolwiek partią polityczną” – powiedział dziś w rozmowie z portalem Piotrkowski24 prof. UJK dr hab. Jerzy Prochwicz. – Decyzję o usunięciu tabliczki podjąłem osobiście. Doszło do pewnego rodzaju zatoru informacyjnego. Została zdjęta tabliczka na której widniał napis Uniwersytet Jana Kochanowskiego i radny Łukasz Janik. Napis był niewłaściwy i dlatego będzie nowy. Zabrakło bardzo ważnej informacji, że jest to filia UJK. Zabrakło także informacji, że jest to wspólne dzieło fili UJK oraz Urzędu Miasta, bo radny Janik reprezentuje nie osobę prywatną, ale urząd. – dodaje prof. Prochwicz. – W momencie otwarcia mogłem wybrać tylko jedną drogę: otworzyć lub odwołać otwarcie. Podjąłem decyzję: „otwieram” ale po uroczystości kazałem tabliczkę zdjąć i zamówić nową. Nie możemy napisać, że jest to dzieło radnego Łukasza Janika, bo uniwersytet jest pluralistyczny nie promuje polityków, obojętnie którą opcję polityczną reprezentują. Oczywiście pan Janik odegrał istotną rolę w powstaniu serca, tego nie można mu odebrać, ale naszym zdaniem on reprezentuje miasto, a nie prywatną osobę. – powiedział prof. UJK dr hab. Jerzy Prochwicz.
Zapytaliśmy radnego Łukasza Janika co sądzi o tym, że jego nazwisko zniknęło z konstrukcji serca. – Ale jak to zniknęło? – dopytywał radny. Okazało się, że Łukasz Janik dopiero od nas dowiedział się o tym, że uczelnia zdjęła tabliczkę z nazwą uniwersytetu i jego nazwiskiem. – Na razie nie chcę szerzej komentować tej sprawy. Chcę to wyjaśnić z władzami UJK. Powiem tylko, że zastanawiający jest jednak fakt, że na zakup serca złożyliśmy się równo po połowie – ja, jak i uczelnia. Ponadto, konstrukcja serca przez kilka dni stała na terenie UJK, i wszyscy wiedzieli jaki będzie napis na tabliczce. – powiedział radny Łukasz Janik.
Niewątpliwie jest to sytuacja zastanawiająca. Co wpłynęło na to, że napis na sercu zaczął przeszkadzać? Czekamy na dalszy rozwój wydarzeń, o których będziemy informować.
Zobacz także:
Polecamy