W wielu sklepach popularnej sieci dyskontowej, brakuje niektórych produktów. Nie ma cukru, papieru toaletowego, musztardy, jaj, nabiału czy chemii gospodarczej. Zapytaliśmy Biedronkę, dlaczego półki w wielu sklepach świecą pustkami.
Puste półki to nie tylko problem Warszawy – jak donosiły tamtejsze media – to także problem Piotrkowa i okolic. – Poszedłem do sklepu by kupić kila rzeczy na obiad i akurat tych które kończą się w domu. Wróciłem z niemal pustą torbą. Nie było jajek, papieru toaletowego, soli czy musztardy. Co z tego, że sieć chwali się, że ma swoją tarczę antyinflacyjną na olej, jak tego oleju nie można kupić? – mówi zdenerwowany pan Piotr, jeden z klientów Biedronki. – Od kilku tygodni to cud jak uda mi się kupić wszystko to, co mam na liście zakupów. Nie dość, ze rząd nie radzi sobie z drożyzną, to jeszcze są takie braki w zatowarowaniu. – skarży się pani Hanna, gospodyni z Rozprzy.
Pracownik jednego ze sklepów w Piotrkowie przyznaje w prywatnej rozmowie, że braki towarów spowodowane są kilkoma czynnikami. To między innymi remont w dwóch sklepach (Hala Targowa i do niedawna placówka przy Dmowskiego) ale i strajk magazynierów w jednym z centrów dystrybucyjnych sieci. O oficjalne powody braku towarów zapytaliśmy w biurze prasowym sieci.
AKTUALIZACJA:
Po południu nadeszła odpowiedź sieci, na nasze pytania dotyczące braku towarów:
– Dostawy produktów do sklepów sieci Biedronka są realizowane maksymalnie efektywnie, biorąc pod uwagę istniejące aktualnie w Polsce warunki rynkowe. Jako ostatnie ogniwo łańcucha logistycznego jesteśmy zależni od naszych dostawców. Podkreślić należy jednak, że mimo tych wyzwań, w ogólnej skali kraju service level dostaw w naszej sieci w lipcu br. poprawił się o 6 punktów procentowych. Oznacza to, że dostępność towarów w skali całego kraju w tym okresie rośnie. Dementujemy pogłoski, jakoby w centrum dystrybucyjnym w Sieradzu, obsługującym m.in. sklepy w Łodzi i okolicy odbywał się strajk. – informuje Mariusz Panufnik, dyrektor operacyjny w sieci Biedronka.
Pytaliśmy także kiedy sytuacja wróci do normalności, na to pytanie sieć nie odpowiedziała.
Polecamy