Zgłoszenie o palących się śmietnikach przy ulicy Ściegiennego, do piotrkowskich strażaków wpłynęło we wtorek około 20:30. Na miejsce zadysponowano jeden zastęp JRG.
Języki ognia sięgały kilku metrów. – Całe szczęście, że żona zdążyła w miarę sprawnie odstawić nasz samochód, bo inaczej spłonąłby razem ze śmietnikami – mówi pan Michał, autor zdjęć.
reklama
Polecamy