Piotrkowscy policjanci eskortowali do szpitala mężczyznę, który wiózł swojego 5-letniego syna na Szpitalny Oddział Ratunkowy. Dziecko miało rozcięty palec i uraz głowy, dlatego potrzebna była interwencja lekarzy.
Do zranienia się 5-latka doszło w środę (01.11) około południa na cmentarzu w Gorzkowicach. Ojciec chłopca postanowił sam zawieźć syna do szpitala. W międzyczasie operatora systemu „112” poprosił o eskortę policji. Mundurowi z patrolu motorowego „przejęli” mężczyznę w okolicach Rozprzy i wspólnie dojechali do szpitala przy ulicy Rakowskiej w Piotrkowie. Na miejscu okazało się, że rana dłoni powinna być zszyta, dlatego zraniony palec został zabezpieczony a chłopiec karetką przewieziony co Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Życiu i zdrowiu 5-latka nie zagraża już żadne niebezpieczeństwo.
reklama
Polecamy