Dzięki dynamicznym i dokładnym ustaleniom dyżurnego piotrkowskiej jednostki oraz szybkiemu działaniu dzielnicowego Komisariatu Policji w Michałowicach (mazowieckie) udało się uratować ludzkie życie. 26-latek na czas trafił pod opiekę lekarzy.
W poniedziałek 21 grudnia 2020 roku po godzinie 12:00 dyżurny piotrkowskiej jednostki otrzymał zgłoszenie o próbie samobójczej. Kobieta, która zadzwoniła do komisariatu nie widziała, gdzie może przebywać jej 26-letni znajomy, ale podczas rozmowy telefonicznej z nim usłyszała, że chce on zakończyć swoje życie. Poinformowała, że mężczyzna może przebywać na terenie województwa wielkopolskiego, ale nie potrafiła dokładnie wskazać gdzie.
Ta informacja nie potwierdziła się. Dokładne sprawdzenie oraz analiza posiadanych danych pozwoliło dyżurnemu na uzyskanie dokładniejszych informacji na temat mężczyzny oraz miejsca jego pracy. Okazało się, że 26-latek może przebywać na terenie podległym Komisariatowi Policji w Michałowicach w województwie mazowieckim. Dyżurny od razu skontaktował się ze stanowiskiem kierowania tej jednostki. Natychmiast do firmy, w której miał pracować desperat został skierowany dzielnicowy – sierżant sztabowy Mariusz Szymanek. Został on poinformowany, że tego dnia mężczyzna nie przyszedł do pracy.
Dowiedział się również, gdzie może przebywać 26-latek. Od razu pojechał sprawdzić wskazany adres. Pomimo pukania i wołania nikt nie otwierał drzwi. Wiedząc, że w takiej sytuacji liczy się każda sekunda funkcjonariusz wyważył drzwi. We wnętrzu mieszkania zauważył mężczyznę z pętlą na szyi. 26-latek był nieprzytomny. Policjant odciął linę i udzielił mężczyźnie pierwszej pomocy. Po chwili reanimacji 26-latek odzyskał przytomność i został przekazany przybyłym na miejsce medykom. Na czas trafił pod opiekę lekarzy.
Polecamy