Wtorek upłynął w Piotrkowie pod znakiem konferencji prasowych w sprawie podwyżek za ogrzewanie. Rano z dziennikarzami spotkał się radny Łukasz Janik, Piotr Gajda i Andrzej Piekarski z PiS, a po południu radni Marlena Wężyk-Głowacka i Konrad Czyżyński z PO. Ci pierwsi złożyli wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji Rady Miasta oraz kontrolę wojewody, z kolei radni platformy składają wniosek do Najwyższej Izby Kontroli.
– Wielokrotnie apelowałem do prezydenta aby nie budować ciepłowni tylko na gaz, ponieważ jest to nieefektywne. Stało się jednak inaczej. Już tego nie zmienimy, musimy dokończyć tę inwestycję. Można powiedzieć, że mleko się rozlało. I teraz co dalej? Występujemy z wnioskiem o zwołanie nadzwyczajnej sesji Rady Miasta. Chcemy by prezydent przedstawił informacje na temat nowej taryfy centralnego ogrzewania, by odpowiedział na pytania dotyczące wysokich kosztów ogrzewania, ile jako miasto płacimy kar za emisje CO2 do atmosfery, dlaczego nie pozyskaliśmy dotacji na budowę ciepłowni, oraz ile za ogrzewanie będą płacić jednostki samorządu terytorialnego – wymieniał radny Łukasz Janik.
Radni opozycyjni chcą także, by głos podczas obrad sesji nadzwyczajnej oddać mieszkańcom miasta. Ponadto radny Janik zapowiedział złożenie wniosku w sprawie poparcia petycji grupy radnych, o udzielenie wsparcia finansowego dla mieszkańców Piotrkowa Trybunalskiego dotkniętych podwyżkami.
Janik zapowiada także złożenie wniosku do Wojewody Łódzkiego o przeprowadzenie doraźnej kontroli dotyczącej zasadności wybudowania ciepłowni wyłącznie na gaz, bez pozyskania dotacji.
Z kolei po południu z dziennikarzami spotkali się radni: Marlena Wężyk-Głowacka i Konrad Czyżyński z Platformy Obywatelskiej.
– Przypomnę, że w Piotrkowie miała być kogeneracja gazowa. Kogeneracja czyli równoczesne wytwarzanie ciepła i energii elektrycznej w jednym procesie technologicznym, wpływa na wzrost sprawności energetycznej i prowadzi do znacznie mniejszego zużycia paliwa niż ma to miejsce w procesach rozdzielonych co przekłada się na oszczędności. Niestety nasza ciepłownia nie produkuje energii elektrycznej. Nie uruchomiono kogeneracji pomimo otrzymania na ten cel dofinansowania w wysokości 9,5 mln złotych. Środki z Funduszu Ochrony Środowiska miały pokryć 40 procent inwestycji. Z kolei w grudniu pojawiła się informacja, że jako miasto zrezygnowaliśmy ze wsparcia finansowego z WFOŚIGW, gdyż całkowita wartość budowy zwiększyła się z 25 do 46 milionów złotych – mówiła radna Marlena Wężyk-Głowacka podczas spotkania z dziennikarzami.
– Pamiętajmy, że wdrożenie kogeneracji pozwoliłoby na uzyskanie oszczędności, które z pewnością nie wystarczyłyby na zbilansowanie w 100% podwyżek z którymi obecnie jako mieszkańcy się mierzymy, ale myślę, że szok cenowy byłby znacznie mniejszy – kontynuowała radna.
– Podwyżki ogrzewania to nie wszystko. Zwiększyła się także cena metra sześciennego ciepłej wody. Z naszych obliczeń wynika, że z dotychczasowej sumy 46,50/m3 , będziemy płacić 90,21/m3. Pamiętajmy również o tym, że ceny pomimo, że są tak wysokie, to są objęte rekompensatą. Przypomnę, że będzie ona obowiązywać do końca kwietnia – a co dalej ? – pytał retorycznie radny Konrad Czyżyński
Ponadto radni zapowiedzieli, że prześlą do Najwyższej Izby Kontroli wniosek o sprawdzenie inwestycji budowy ciepłowni, ponieważ zachodzi podejrzenie „naruszenia dyscypliny finansowej oraz niegospodarności”. W dokumencie czytamy między innymi:
W naszej ocenie Prezydent Miasta Piotrkowa Trybunalskiego nie wziął pod uwagę zaleceń pokontrolnych NIK oraz nie zrealizował ich w wystarczającym stopniu. W wyniku zaniechań oraz błędnych decyzji podejmowanych przez władze Miasta oraz władze Spółki, w chwili obecnej mieszkańcy Piotrkowa Trybunalskiego borykają się z niespotykanymi dotychczas podwyżkami cen ciepła, sięgającymi 94%.
W naszej opinii, po przeprowadzonych analizach, dopatrujemy się w działaniach Urzędu Miasta i Prezydenta Miasta Piotrkowa Trybunalskiego oraz Prezesa Elektrociepłowni Piotrków Trybunalski Sp. z o.o. istotnych naruszeń dyscypliny finansowej oraz niegospodarności.
Do podstawowych zarzutów stawianych władzom Miasta oraz Spółki należą:
- Rezygnacja z rozbudowy ciepłowni o system kogeneracji, co według początkowych założeń miało umożliwić produkcję w jednym procesie energii elektrycznej oraz ciepła. Na realizację tej inwestycji przyznana została dotacja celowa z NFOŚiGW.
- Brak podejmowania decyzji we właściwym czasie, co ostatecznie skutkowało pospieszną realizacją inwestycji na ostatnią chwilę oraz przede wszystkim spowodowało znaczny wzrost kosztów.
Polecamy