Piotrkowscy policjanci wspólnie z funkcjonariuszami z bełchatowskiej komendy powiatowej ustalili i zatrzymali 41-letniego bełchatowianina. Mężczyzna prowadząc pojazd pod wpływem alkoholu utracił nad nim panowanie, wypadł z drogi i dachował. Uciekł z miejsca zdarzenia porzucając auto na polu.
W miniony poniedziałek około godziny 16:00 policjanci z Grabicy pojechali do miejscowości Mzurki w gminie Wola Krzysztoporska, gdzie na polu zastali peugeota leżącego na dachu. – Wewnątrz pojazdu nikogo nie było. Na miejscu był już patrol bełchatowskiej policji. Obok samochodu mundurowi znaleźli puszki po piwie. Funkcjonariusze ustalili właściciela pojazdu i przywieźli go na miejsce zdarzenia. Jak się okazało, to właśnie on kierował peugeotem w chwili kolizji. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości 41-latka. Mężczyzna w organizmie miał blisko 3 promile alkoholu. Został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. – informuje st. asp. Izabela Gajewska z KMP w Piotrkowie.
Przestępstwo to zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności. Ponadto bełchatowianin otrzymał mandat za spowodowanie kolizji drogowej.
Polecamy