Na ulicach Piotrkowa pojawił się w sobotę samochód z przyczepą, na której widnieje napis „PiS = DROŻYZNA”. Działacze Platformy Obywatelskiej chcą w ten sposób zwrócić uwagę społeczeństwa na totalną drożyznę które ogarnęła nasz kraj.
Samochód najpierw zaparkował na parkingu na ulicy Targowej, następnie przez cały dzień ma poruszać się ulicami Piotrkowa. – Mamy dużą inflację. W tym miesiącu to około 8 procent. Inflacja jest postępująca i spowodowana brakiem reakcji ze strony Narodowego Banku Polskiego. Nie wiem, czy to jest celowa praca PiS, żeby wykorzystać moment i jak gdyby ściągnąć pieniądze z ludzi? Narodowy Bank Polski nie zrobił nic przez pół roku, po czym dopiero teraz zaczął reagować. Będą dusić tę inflację przez następny rok, a my będziemy cierpieć z tego powodu. Niektóre artykuły – między innymi mięso czy nabiał, podrożały już o 30 procent. – mówi Piotr Laszczyk,działacz PO z Piotrkowa. – Chyba każdy, idąc do sklepu, odczuwa, że mając 50 złotych mamy dużo mniej w koszyku – dodał.
Jednak ne wszystkim spodobała się akcja opozycji. Jeden z handlujących na targu, nazwał działaczy PO „przestępcami od Tuska”, pokazał im środkowy palec i tzw. gest Kozakiewicza, a do dziennikarza Dziennika Łódzkiego powiedział: „pier…ol się głupku”.
Polecamy