Helloweenowa sobota, to rozpoczęcie kolejnego sezonu morsowania. – W zimnej wodzie zanurzyły się kościotrupy, diablice, wampiry, czarownice, dynie, a nawet… śmierć. Nie zabrakło również świeżej krwi. Wszystkich „świeżaczków” zapewniamy, że na kolejnych spotkaniach będzie panowała już bardziej przyjazna atmosfera. A po hartującej kąpieli, przyszedł czas na hallowenowe smakołyki, zupę z dyni, ognisko, piękne pochodnie, szalone zdjęcia. Kto lubi, mógł skorzystać również z sauny, która dotarła na Słoneczko – czytamy we wpisie morsów w mediach społecznościowych. Poniżej post „Piotrkowskich morsów”, a w nim cała masa chłodnych zdjęć.
reklama
Polecamy