To było zdecydowane i niepodważalne zwycięstwo. KGHM MKS Zagłębie Lubin nie dało najmniejszych szans Piotrcovii. Na parkiecie istniały tylko Miedziowe. Lubinianki umocniły się na pierwszym miejscu w tabeli ORLEN Superligi Kobiet
Miedziowe zaczęły od mocnego uderzenia. Wynik meczu otworzyła Joanna Drabik, a w trzeciej minucie było już 3:0 dla KGHM MKS Zagłębia. Chwilę później pierwszą bramkę dla piotrkowskiej drużyny zdobyła Oliwia Szczepanek. Nie minęło osiem minut, a o czas dla swojej drużyny poprosiła Agata Cecotka. Piotrovia nie mogła znaleźć sposobu na świetnie dysponowane lubinianki i przegrywała aż 1:7. KGHM MKS Zagłębie grało rewelacyjnie, zabójczo skutecznie w ataku, a do tego twardo w obronie, co przekładało się na wynik. Po upływnie kwadransa Miedziowe, które miały zdecydowaną przewagę na parkiecie, wygrywały już 11:2! Dziesięcioma bramkami lubinianki wygrywały chwilę później, kiedy było 13:3. Fenomenalnie dysponowane liderki rozgrywek nie pozostawiły rywalkom żadnych złudzeń i do przerwy prowadziły zdecydowanie 20:9.
W drugiej połowie dominacja KGHM MKS Zagłębia była jeszcze bardziej wyraźna. Kwadrans po zmianie stron było 32:15 dla Miedziowych, a jedną z bramek zdobyła nawet Barbara Zima, która trafiła do bramki rywalek przez całe boisko. Koncert lubinianek trwał cały czas, a wynik zbliżał się do dwudziestu bramek przewagi. Karolina Milczarczyk rzuciła na 36:16 w 50. minucie. Chwilę później na parkiecie zobaczyliśmy, powracającą do gry Kingę Grzyb. Już do końca Miedziowe bawiły się grą i wygrały zdecydowanie 39:21.
KGHM MKS Zagłębie Lubin – Piotrcovia Piotrków Trybunalski 39:21 (20:9)
KGHM MKS Zagłębie Lubin: Maliczkiewicz, Zima 1 – Pankowska , Grzyb, Przywara 3, Górna 10, Zych 5, Drabik 2, Szarkova 1, Milczarczyk 2, Michalak 4, Bujnochova 1, Kochaniak-Sala 1, Matieli, Jureńczyk 4, Milojević 1.
Piotrcovia: Suliga, Sarnecka – Świerczek, Radushko 1, Milewczyk 4, Szczukocka, Polaskova 5, Królikowska 1, Grobelna, Mokrzka, Sobecka, Szczepanek 3, Trbović 2, Waga 4.
Agata Cecotka i Joanna Waga – konferencja po meczu.
Polecamy