Dwie osoby zostały ranne po wybuchu petard w sylwestrową noc. Jeden z mężczyzn został ranny w brodę, obrażenia drugiego są znacznie poważniejsze. Lekarze musieli amputować mu kciuk.
Obaj mężczyźni mają około 30 lat. – Pacjenci zostali przyjęci do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia. Jednego z nich petarda raniła w brodę. Po opatrzeniu rany został wypuszczony do domu. Drugi z poszkodowanych miał znacznie poważniejsze obrażenia. Niestety rany były na tyle duże, że lekarzom nie udało się uratować kciuka mężczyzny i trzeba było go amputować – informuje Magdalena Dworzyńska, Pełnomocnik ds. Praw Pacjenta Samodzielnego Szpitala Wojewódzkiego im. Mikołaja Kopernika w Piotrkowie.
reklama
Polecamy