Piotrkowscy policjanci zatrzymali nietrzeźwego kierującego. Podczas interwencji mężczyzna ruszył samochodem wprost na policjanta. Gdy ten odskoczył, 40-latek zaczął uciekać. Uszkodzenie pojazdu udaremniło mu dalszą jazdę. Teraz odpowie za kierowanie pod wpływem alkoholu, niezatrzymanie się do kontroli, usiłowanie naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza oraz ukrywanie dokumentu. Na wniosek prokuratora sąd zastosował 3 miesięczny areszt. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.
17 maja 2020 roku policjanci otrzymali informację o nietrzeźwym kierującym poruszającym się oplem corsą. Od razu pojechali w kierunku, w którym mógł się poruszać. – Funkcjonariusze po chwili zauważyli pojazd, i za pomocą sygnałów świetlnych oraz tarczy chcieli zatrzymać pojazd do kontroli. Na widok podchodzącego do corsy policjanta kierujący gwałtownie ruszył w jego kierunku. Szybka reakcja funkcjonariusza pozwoliła mu uniknąć potrącenia. Kierowca opla zaczął uciekać. Policjanci od razu podjęli za nim pościg. Podczas ucieczki kierowca spowodował uszkodzenie corsy. Funkcjonariusze szybko zatrzymali pirata drogowego. Jak się okazało mężczyzna wydmuchał w alkotest ponad 1,5 promila – informuje asp. Izabela Gajewska z biura prasowego KMP w Piotrkowie.
Później okazało się, że mężczyzna posiadł dokument, który nie należał do niego. Odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, niezatrzymanie się do kontroli, usiłowanie naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza oraz ukrywanie dokumentu. Na wniosek prokuratora sąd wobec 40-latka zastosował środek zapobiegawczy. Najbliższe trzy miesiące mężczyzna spędzi w areszcie.
Polecamy