Przedstawiciele kupców z piotrkowskiej hali targowej złożyli w piątek List Otwarty do Prezydenta Miasta. Proszą w nim Krzysztofa Chojniaka by na piśmie odpowiedział, czy miasto ma w planach zamknąć targowisko czy nie. Kupcy pytają także czy teren parkingu przed wieżowcem SM Karusia przy ulicy Targowej przygotowywany jest do sprzedaży.
– Chcemy, żeby prezydent odniósł się do wszystkich plotkarskich wypowiedzi odnośnie likwidacji targowiska na ul. Targowej. Chcemy dostać na piśmie, że targowisko nie zostanie zlikwidowane. Panu dyrektorowi Szokalskiemu nie wierzymy. Ten człowiek jest w naszych oczach tak niewiarygodny, że chcemy mieć to na piśmie. On nas oszukał już tyle razy… Dopóki na piśmie tego nie dostaniemy, kupcy nie poczują się pewnie. (…) Niby pan Szokalski odniósł się do tego, że to jest plotka, ale jak już mówiłem, dopóki nie dostaniemy tego na piśmie to nie uwierzymy w jego słowa – mówił podczas piątkowej konferencji prasowej Tomasz Kowalewski organizator protestu kupców.
– Ludzie w tej chwili żyją w niepewności. Zrobiła się na rynku jedna wielka psychoza strachu. Ludzie boją się o swoje miejsca pracy, a zaznaczę, że to kilkaset miejsc pracy. – Pan Chojniak zatrudnił takiego swojego pitbula, spuścił go z łańcucha, ten pitbul teraz biega, grasuje po ulicy i szczuje ludzi na czym tylko świat stoi! – dodaje Tomasz Kowalewski
Polecamy