O interwencję poprosili nas mieszkańcy bloku przy Batorego 15 w Piotrkowie, należącego do zasobów Piotrkowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Jak twierdzą, od lat w piwnicy wybija studzienka kanalizacyjna, a szambo zalewa korytarze i poszczególne boksy. – Kupiliśmy dla rodziny nowe rowery, za tydzień pływały w gów…ach – denerwuje się nasz rozmówca. – Przyczyną niedrożności kanalizacji jest niewłaściwe użytkowanie urządzeń sanitarnych przez mieszkańców budynku. – odbija piłeczkę administrator bloku...
Szambo w piwnicy
Kilka dni temu, do naszej redakcji zadzwonił mieszkaniec bloku przy Batorego 15 w Piotrkowie. Jak opowiada nasz rozmówca, problem mieszkańców związany jest z od lat wybijającymi studzienkami kanalizacyjnymi. – Nasze piwnice są regularnie zalewane przez fekalia – alarmował. Udałem się więc na spotkanie z mieszkańcami. Jeden z nich otwiera drzwi by zejść na dół. Od progu uderza w nas potworny smród. Robię dwa kroki w tył. No ale trudno, przyszedłem to zejdę. – Proszę uważać, to jest wszystko mokre, tu jeszcze dziś leżało szambo – ostrzega lokator feralnego bloku i dodaje: – Pokażę panu swoją piwnicę! Ta na szczęście jest pierwszą z brzegu. Nie trzeba zatem chodzić po tym co pozostało na piwnicznych korytarzach. A w środku? na oko „wody” po kostki. Leżące na podłodze pudła są zniszczone. Mężczyzna pokazuje w telefonie zdjęcia z poprzedniego zalania. Widać na nich rower stojący w szambie. – Praktycznie co ulewa wybija kanalizacja. Ale dzieje się to także przy słonecznej pogodzie. Nie ma kto z tym zrobić porządku. Tak się dzieje o dwóch, trzech lat. Dzisiejsze zalanie jest kolejnym w przeciągu dwóch miesięcy. Interweniowałem dziś w administracji (Piotrkowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej – przyp. red.), mają coś zadziałać, ale nie wiadomo kiedy, bo podobno nie ma na to funduszy, a piwnice są zalewane non-stop. W drugiej części bloku jest czysto, a u nas syf. Ponadto notorycznie zapychają się wanny. Biorą sobie opłatę 180 zł za dwie minuty roboty, a po miesiącu się to powtarza i znowu trzeba płacić. – mówi mężczyzna. W rozmowę włącza się kobieta wynajmująca lokal na parterze budynku. – W moich piwnicach jest ten sam problem, tyle że ja na własny koszt zakupiłam półtorej tony piasku, który został wyrównany, a na nim ułożyliśmy płyty chodnikowe, przez co poziom posadzki nieco się podniósł, więc kiedy wybija kanalizacja przynajmniej nie broczę w szambie. Problemem tej spółdzielni jest brak fachowców. Prawdopodobnie każdą naprawę wykonują firmy zewnętrzne. Problem kanalizacji nie leży jedynie w piwnicach, tutaj kanalizacja nadaje się do wymiany w całym bloku! – dodaje.
PSM: winni są mieszkańcy, ale zleciliśmy „kamerowanie”
W tej sprawie skontaktowałem się z Zarządem Piotrkowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Napisałem meila z prośbą o stanowisko PSM. Po kilku dniach nadeszła odpowiedź, w której spółdzielnia winą za wybijanie fekaliów w piwnicy zdaje się obarczać lokatorów. W piśmie skierowanym do redakcji Piotrkowskiego24 czytamy m. in.: „Informujemy, że częstą przyczyną niedrożności kanalizacji jest niewłaściwe użytkowanie urządzeń sanitarnych przez mieszkańców budynku tj.: wrzucanie do kanalizacji sanitarnej przedmiotów i rzeczy takich jak: ręczniki papierowe, garderoba itp. powodujących zatory.” Czy i w tym przypadku winę ponoszą lokatorzy bloku? sprawdzą to fachowcy, bowiem spółdzielnia zleciła „kamerowanie” instalacji: „…Komisja składająca się z pracowników Spółdzielni dokonała oględzin piwnic budynku przy ul. Batorego 15 w wyniku których zostały poczynione ustalenia z lokatorami oraz podjęte działania ze strony Spółdzielni tj.: zlecenie do PWiK w Piotrkowie Tryb. na wykonanie kamerowania odcinków kanalizacji w celu ustalenia przyczyn zapychania kanalizacji”. Nawet jeśli okaże się, że to nie mieszkańcy bloku zapychają kanalizację częściami swojej garderoby czy ręcznikami papierowymi, to nie wiadomo kiedy przejdzie ona remont, bo jak dalej czytamy w piśmie, „Remont kanalizacji wewnątrz budynku jest planowany w kolejnych latach i uzależniony od innych potrzeb remontowych oraz posiadanych środków finansowych na funduszu remontowym nieruchomości budynkowej przy ul. Batorego 15.”
Jeśli walczysz z bezduszną biurokracją, chcesz nagłośnić jakąś sprawę? Ktoś próbował Cię oszukać, wykorzystać czy naciągnąć?
czekamy na Wasze sygnały: redakcja@piotrkowski24.pl
Polecamy