Patrząc na zniszczenia busa, to cud że nikogo w nim nie było, bo w przeciwnym wypadku, finał tego wypadku mógłby być tragiczny.
Do zdarzenia doszło na 344 km autostrady A1 w kierunku Łodzi i Gdańska. W zaparkowany i oznakowany samochód służby drogowej, z impetem uderzyła ciężarówka. Siła uderzenia była tak duża, że połowa samochodu drogowców została zmiażdżona, a auto rozbiło bariery energochłonne. W kabinie zestawu zakleszczony był kierowca. Pomocy udzielili mu strażacy i ratownicy medyczni.
Polecamy