Gdyby nie przydrożne drzewo, ciężarówka zapewne by się przewróciła. Tymczasem kiedy kierowca mana z przyczepą stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu, to właśnie przydrożna topola uratowała pojazd przed wywrotką.
Do zdarzenia doszło w czwartkowe popołudnie na DK91 w okolicy ulicy Moryca. Kierowca mana jadącego od strony Piotrkowa, stracił panowanie nad pojazdem i wpadł do rowu. Tym razem przydrożne drzewo było pomocne, bo to na nim oparła się kabina zestawu, a dzięki temu ciężarówka nie przewróciła się. Ruch na „91” odbywał się wahadłowo.
reklama
Polecamy