– Budżet obywatelski w Piotrkowie nie jest przyjazny mieszkańcom, a największymi beneficjentami środków z BO są szkoły – mówili podczas środowej (03.10) konferencji prasowej działacze KWW „TAK dla Piotrkowa”, proponując budżet partycypacyjny w nowej formie.
Od 2016 roku drastycznie zmalała zarówno liczba składanych wniosków do budżetu obywatelskiego, jak również zainteresowanie głosowaniem na przedstawione projekty. Zdaniem przedstawicieli KWW „TAK dla Piotrkowa” mieszkańcy zniechęceni są formułą BO. – Na etapie oceny merytorycznej znaczna część projektów zostaje odrzucona, ponieważ wnioskodawcy nie mają żadnej pomocy ze strony urzędników. Muszą sami uporać się z opracowaniem projektu, łącznie z jego fachową wyceną. Poza tym wnioski na mniejsze kwoty przepadają kosztem dużych projektów. Pieniądze, które powinny zostać przeznaczone dla mieszkańców, trafiają do szkół na modernizację np. boisk czy placów zabaw. Takie inwestycje należą do zadań własnych gminy – zauważają kandydaci KWW „Tak dla Piotrkowa”.
Według nowego regulaminu opracowanego przez „TAK dla Piotrkowa”, należy obniżyć próg kwoty dla małych projektów, ale bardzo potrzebnych mieszkańcom Piotrkowa. Byłaby to suma 10 tys. zł. Zwiększona o 50 proc. zostałby natomiast kwota BO. Niezbędna jest tutaj pomoc ze strony urzędników. Ponadto projekty powinny być realizowane w roku następnym. Obecnie, niektóre inwestycje są przekładane.
W 2016 roku złożono w ramach budżetu obywatelskiego w Piotrkowie 22 projekty, na które zagłosowało ponad 9 tys. mieszkańców. W tym roku złożono 11 projektów, zagłosowało na nie zaledwie 4 proc. piotrkowian.
Polecamy