Powiatowy lekarz weterynarii w Piotrkowie Trybunalskim skontrolował w poniedziałek nad ranem (04.02) trzy największe ubojnie w powiecie piotrkowskim. Kontrola była niezapowiedziana i nie wykryła żadnych nieprawidłowości.
– Panie redaktorze, jestem na nogach od 3 w nocy. Na początek sprawdziliśmy trzy największe ubojnie w powiecie piotrkowskim. Byliśmy w zakładzie w gminie Moszczenica, gminie Czarnocin i w Piotrkowie Trybunalskim. Kontrola była niezapowiedziana. Dochodziło do takiej sytuacji, że „wyciągaliśmy” z łóżka właściciela jednej firm – mówi Paweł Śpiewak, powiatowy lekarz weterynarii. – Sprawdzaliśmy także czy przy wejściu do ubojni są zainstalowane bloczki lub wyciągarki, mogące być narzędziem do wyciągania leżących zwierząt. W żadnych z trzech kontrolowanych zakładów nie ujawniliśmy takich narzędzi, a także nie stwierdzono innych nieprawidłowości. Zaprosiliśmy także lekarzy zakładowych na dodatkowe szkolenie – dodał Paweł Śpiewak.
Jak informuje Paweł Śpiewak, służba weterynaryjna wspólnie z policją będzie także przeprowadzać kontrole transportu zwierząt. Mają być sprawdzane warunki w jakich przewożone jest bydło do rzeźni, oraz to, czy samochody wyposażone są narzędzie do wciągania zwierząt.
Polecamy