W samym sercu Piotrkowa Trybunalskiego, w jednym z ogrodów przy ulicy Słowackiego, w ścisłym centrum miasta, rozegrało się wydarzenie, które na długo zapadnie w pamięci jego uczestników. Koncert, zorganizowany w malowniczym sadzie jabłoniowym, był nie tylko muzyczną ucztą, ale również niezapomnianym przeżyciem estetycznym.
To pierwsza tego typu impreza w mieście, która połączyła piękno przyrody z mocą muzyki. „Na scenie” pod jabłonią, wśród drzew i dźwięku świerszczy, zaprezentowały się trzy zespoły: „Kapela podwórkowa Fakiry”, część „Smaku Jabłka” oraz „BEzNut”. Ich muzyka, pełna poezji i nostalgii, idealnie współgrała z magiczną atmosferą miejsca.
– W naszym ogrodzie niespodzianie wydarzył się koncert zorganizowany spontanicznie. Skrzyknęliśmy się w kilka osób i patrz co się wydarza. Nigdy nie byłam na koncercie w ogrodzie, zwłaszcza w centrum miasta, to fantastyczne wydarzenie i to właśnie się stało. Stwierdziliśmy, że skoro mamy podwórko, mamy swój ogród, to po prostu zamiast śpiewać w domu, możemy zaprosić publiczność i pobawić się razem z nią. Mamy nadzieję, na kolejne takie wydarzenia, bo jesteśmy w zachwycie i nie sądziłam, że to wyjdzie tak fajnie i tak atrakcyjnie – mówi Beata Królikiewicz z zespołu BEzNut.
– To było coś wyjątkowego. Nigdy nie zapomnę tego wieczoru” – mówiła jedna z uczestniczek koncertu.
Publiczność, która licznie przybyła na koncert, była zachwycona. Słuchacze, delektowali się nie tylko dźwiękami, ale również pięknem otaczającej przyrody. Koncert był nie tylko muzyczną ucztą, ale również okazją do spotkania z przyjaciółmi i spędzenia czasu na świeżym powietrzu.
Koncert w sadzie jabłoniowym to dowód na to, że nawet w niepozornym miejscu, można stworzyć wyjątkowe wydarzenia kulturalne, które na długo zapadną w pamięć.
Polecamy