W poniedziałek (22.01) po południu zmarła 19-letnia Wiktoria, ofiara wypadku z Rozprzy. Młoda kobieta od czasu tego tragicznego zdarzenia, przebywała w piotrkowskim szpitalu na oddziale Anestezjologii i Intensywnej Opieki Medycznej. Przypomnijmy, że do wypadku doszło tydzień wcześniej.
Informację o śmierci 19-latki potwierdził w rozmowie z nami Bartłomiej Kaźmierczak, rzecznik prasowy SSW im. Kopernika. – Mogę potwierdzić, że 19-latka zmarła w poniedziałek o godzinie 17:15. Stan poszkodowanej kobiety, przez cały czas były krytyczny – informuje rzecznik.
Przypomnijmy, że do wypadku doszło w niedzielę 14.01. Siła zderzenia obu pojazdów była tak duża, że samochód poszkodowanej 19-latki dosłownie zawinął się na drzewie. Jako pierwsi, pomocy poszkodowanej udzielili strażacy. Młoda kobieta była bez funkcji życiowych. Strażacy natychmiast przystąpili do reanimacji. Potem resuscytację krążeniowo-oddechową przejęła załoga ambulansu, która przetransportowała kobietę na SOR.
O szczegółach wypadku tak informowała wtedy piotrkowska policja: – O godzinie 11:47 dyżurny naszej jednostki otrzymał zgłoszenie, że na DK91 w miejscowości Rozprza doszło do zdarzenia z udziałem dwóch pojazdów osobowych. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 38-letni kierujący volkswagenem, w wyniku niezachowania ostrożności najechał na tył samochodu marki renault scenic, w wyniku czego 19-letnia kierująca tym pojazdem utraciła panowanie nad samochodem i uderzyła w drzewo – informowała asp. sztab. Izabela Gajewska z KMP w Piotrkowie.
Po wypadku okazało się, że 38-letni sprawca w chwili zdarzenia był pijany. W organizmie miał bowiem ponad 2 promile alkoholu. Sąd zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące.
Początkowo prokuratura, która prowadzi śledztwo postawiła 38-latkowi dwa zarzuty: nieumyślnego spowodowania wypadku oraz prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Jednak teraz – po śmierci kobiety – prokurator prawdopodobnie zdecyduje się zmienić kwalifikację czynu na wypadek ze skutkiem śmiertelnym i jazdę po pijanemu.
Polecamy