Nie żyją dwie nastolatki, które na Zalewie Sulejowskim uległy wypadkowi. Do tragedii doszło 13 sierpnia. Policjanci ustalili, że w zdarzeniu w okolicy miejscowości Tresta w powiecie tomaszowskim, brały udział motorówka i skuter.
Za wstępnych ustaleń wynika, że na wodzie poruszały się 2 pojazdy: łódź motorowa, którą kierował 50-letni sternik podróżujący wraz z dwiema pasażerkami (swoimi córkami), oraz skuter wodny, którym poruszały się dwie 15-latki. Na skutek zderzenia się tych pojazdów, 15-latki utraciły przytomność, wpadły do wody, i stamtąd zostały podjęte i przetransportowane na brzeg.
– Na miejsce zostały zadysponowane 2 śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, które w ciężkim stanie przetransportowały nastolatki do szpitala na terenie Łodzi. Sternik motorowodny, który poruszał się tą łodzią motorową, został przebadany na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Był trzeźwy, posiadał również patent uprawniający go do kierowania tą łodzią. Na tym etapie jest za wcześnie, żeby ferować wyroki i mówić kto ewentualnie poniesie odpowiedzialność za spowodowanie tego zdarzenia – mówi asp. sztab. Grzegorz Stasiak – oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Mazowieckim. – Oba pojazdy zostały zabezpieczone do dalszych oględzin. Jeżeli będzie zachodziła taka potrzeba, będą powołani biegli, którzy ocenią ich stan – dodaje.
Na miejscu działali ratownicy WOPR z Tomaszowa Mazowieckiego i Piotrkowa Trybunalskiego, strażacy oraz policjanci. Dokładne przyczyny zdarzenia ustalą biegli. Śledztwo prowadzi tomaszowska prokuratura.
Polecamy