Dokładnie rok temu, 1 czerwca 2017, otwarto Oddział Dziecięcy w PZOZ przy Roosevelta w Piotrkowie Trybunalskim. Przez ten czas przewinęło się przez to miejsce ponad 1000 dzieci. Kadra lekarska pracuje normalnie i bez przeszkód. Sceptyków jednak nie brakowało, tymczasem oddział uznawany jest za jeden z najlepszych w województwie łódzkim, biorąc pod uwagę szpitale powiatowe. Gościem Piotrkowskiego24.pl jest dr Piotr Wojtysiak, wicestarosta powiatu piotrkowskiego.
Panie starosto, oddział działa od roku. Przygotowania do startu były trudne. Ilu pacjentów przez ten czas przewinęło się przez Odział Dziecięcy?
Na początku przypomnijmy fakty. Ponad rok temu w piotrkowskich szpitalach nie było takiego oddziału. Był on zawieszony z powodu braku kadry (teoretycznie z powodu remontu – przyp. red.). Samorząd powiatowy podjął tę trudną, ale jak się okazało – słuszną decyzję, by w szpitalu przy Roosevelta od podstaw stworzyć nowy oddział dziecięcy. Statystyki mówią jasno: przez rok działalności hospitalizowaliśmy 1100 dzieci z terenu miasta i powiatu. To pokazuje, że była to jedna z najlepszych decyzji. Przypomnę jednak, że nie wszystkim na tym zależało. Dużo czarnego PRu, który był tworzony wokół tej placówki – między innymi namawiania lekarzy, by nie pracowali w naszym szpitalu. Dlatego mnie, jako odpowiedzialnego za funkcjonowanie szpitala z ramienia Starostwa Powiatowego, takie sytuacje jeszcze bardziej motywowały do tego, żeby zrobić wszystko, by najmłodsi mieszkańcy ziemi piotrkowskiej mieli się gdzie leczyć na terenie powiatu. Tak, żeby nie musieli jeździć do Łodzi, Bełchatowa czy innych miast. Dzisiaj ten oddział funkcjonuje bardzo dobrze, i według opinii Konsultanta Wojewódzkiego do spraw pediatrii, jest jednym z najlepiej wyposażonych oddziałów dziecięcych w szpitalach powiatowych naszego województwa.
Wspomniał pan o kadrze medycznej. Kiedy ten oddział zlokalizowany był w szpitalu Kopernika przy Rakowskiej, jego działalność była zawieszona, teoretycznie z powodu remontu. Niektórzy mówili wprost, że powodem był brak lekarzy. Teraz tego problemu chyba nie ma?
W całym kraju brakuje lekarzy. Ciągle słyszymy, że jakiś oddział jest zamykany, albo zawieszany. Wynika to z braków kadrowych. Nam udało się znaleźć wspaniałego ordynatora jakim jest dr Jarosław Cielecki, który podjął się utworzenia od podstaw tego oddziału, łącznie z zabezpieczeniem kadrowym. Oddział nieprzerwanie działa od roku i nie zanosi się na to, by cokolwiek się zmieniało.
Wiadomo, że jest problem z brakiem lekarzy wielu specjalizacji, nie tylko dziecięcej. Jakie szpital i starostwo podejmują działania, by tę sprawę rozwiązać ?
Patrząc na demografię i statystki lekarskie, to w Polsce lekarzy jest bardzo mało. Średnia wieku lekarzy w naszym kraju to prawie 59 lat. To nas determinuje do tego, żeby szukać tymczasowych rozwiązań, próbując „ściągać” lekarzy spoza terenu naszego kraju. Stąd też nasza inicjatywa zaangażowania lekarzy z partnerskich rejonów Ukrainy. Zaproponowaliśmy regionom partnerskim, aby odbywając wizyty gospodarcze czy samorządowe, „dopraszać” lekarzy. Już jakiś czas temu odwiedziło nas kilku lekarzy pochodzenia polskiego zamieszkujących w Równem na Ukrainie. Aktualnie w powiecie piotrkowskim przebywa delegacja lekarzy z okręgu Czernichowskiego. W piątek (1.06) zwiedzili szpital, czyli miejsce w którym mogliby pracować. Placówka wprawdzie ma zabezpieczenie kadrowe, ale cały czas borykamy się problemami kadrowymi w przychodniach POZ na terenie miasta i powiatu. Jednak ważna informacja: lekarz z Ukrainy, który chciałby pracować w Polsce, musi spełnić wszystkie wymagania stawiane polskim lekarzom.
Dziękuję za rozmowę
Dziękuję
Polecamy