Poczta Polska przesłała od Urzędu Miasta wniosek o przekazanie spisu wyborców. Państwowy operator pocztowy chce, by samorząd udostępnił oprócz imienia i nazwiska, numer PESEL i dokładny adres zamieszkania. Anonimowy mail, podpisany jedynie „Z wyrazami szacunku, Poczta Polska” trafił do piotrkowskiego magistratu około 2:30 w nocy w czwartek 23 kwietnia. Poczta, na przekazanie danych dała miasto dwa dni. – Na tę chwilę, nie mamy podstaw prawnych by przekazać Poczcie spis wyborców – powiedział w rozmowie z naszym reporterem Bogdan Munik, sekretarz miasta.
Podobną wiadomość od Poczty otrzymały wszystkie samorządy. Włodarzenie niektórych (jak np. prezydent Gdańska i Sopotu), już wczoraj zapowiedzieli złożenie doniesienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, poprzez próbę wyłudzenie danych wrażliwych.
Jak postąpią władze Piotrkowa? Bogdan Munik, sekretarz miasta, kategorycznie stwierdził w rozmowie z nami, że spis wyborców nie zostanie przesłany do Poczty Polskiej, gdyż nie ma na to żadnych przepisów prawa. – Ten anonim, nie zawierał żadnej podstawy prawnej mocą której, bylibyśmy zobowiązani do udostępnienia danych osobowych co do których zobowiązani jesteśmy do chronienia. Na tę chwilę, w świetle Kodeksu Wyborczego który nadal obowiązuje, art 26 mówi o tym, że Samorząd przygotowuje na 21 dni przed wyborami spis wyborców w dwóch egzemplarzach, z których jeden w przeddzień wyborów przekazuje do Obwodowej Komisji Wyborczej. Ten przepis cały czas obowiązuje i nie został uchylony – informuje Bogdan Munik i dodaje: – Na dzień dzisiejszy, wyborami zajmuje się Państwowa Komisja Wyborcza. Na naszym terenie piotrkowska delegatura Krajowego Biura Wyborczego, która podjęła uchwałę o powołaniu Obwodowych Komisji Wyborczych. Wszystko zatem dzieje się zgodnie z Kodeksem Wyborczym – powiedział sekretarz Bogdan Munik.
Obwodowych Komisji Wyborczych w Piotrkowie jest 41. Nie będą one działać tak jak w poprzednich wyborach, bowiem zazwyczaj członków komisji było 8-9. Teraz średnio to zaledwie 5 osób.
Polecamy