Ciała kilkudziesięciu martwych kurt ujawnili działacze fundacji Viva. Szczątki zwierząt zalegają w okolicach niedziałającej fermy drobiu w Michałowie pod Moszczenicą. Przedstawiciele ekologów poprosili o pomoc policję, pracowników Urzędu Gminy oraz inspektorów z nadzoru weterynaryjnego.
– Nasi aktywiści zastali w Michałowie stertę odpadów, odchodów, jak również szczątki kur. Jest ich przynajmniej kilkadziesiąt. Możliwe, że przysypanych ziemią jest więcej zwierząt. Są te zwierzęta martwe, w różnym stadium rozkładu. Na miejscu była policja, inspekcja Powiatowego Lekarza Weterynarii a także pracownicy wydziału ochrony środowiska z Urzędu Gminy w Moszczenicy. Dodatkowo w hali jest przynajmniej jedno żywe zwierze, w hali gdzie nie ma wody i paszy. Nie ma także wentylacji. Możliwe, że jest tam więcej żywych zwierząt. Mam nadzieję, że wspólnie z odpowiednimi służbami uda się to sprawdzić, bo i tam są rozkładające się zwłoki kur. – informuje nas Łukasz Musiał z Fundacji Viva.
reklama
Polecamy