W niedzielę, 9 lutego 2025 roku, Piotrków Trybunalski stał się miejscem wyjątkowego wydarzenia – marszu milczenia ku pamięci 15-letniego Wojtka, który w grudniu 2024 roku odebrał sobie życie. Zgromadzenie, w którym wzięło udział kilkaset osób, miało na celu wyrażenie solidarności z rodziną chłopca, a także zwrócenie uwagi na wszechobecny hejt.
Marsz rozpoczął się przed Urzędem Miasta, skąd uczestnicy w ciszy przeszli kolejnymi ulicami. Wśród nich można było dostrzec nie tylko mieszkańców Piotrkowa, ale także osoby, które nie były bezpośrednio związane z tragedią, ale chciały wyrazić swoje wsparcie i pamięć o Wojtku. Przemarsz skierował się w stronę Placu Niepodległości, a ostatecznie dotarł do I Liceum Ogólnokształcącego, szkoły, do której uczęszczał chłopak.
Przez cały czas trwania marszu panowała atmosfera refleksji i zadumy. Uczestnicy nie wypowiadali słów – milczenie było głównym symbolem wydarzenia. W rękach wielu osób można było zobaczyć białe róże, które symbolizowały pamięć o Wojtku i innych młodych ludziach, którzy zmagają się z problemami emocjonalnymi.
– Nie możemy dłużej milczeć na temat tego, co dzieje się w naszych szkołach. Hejt, wyśmiewanie, brak zrozumienia – to wszystko zagraża naszemu zdrowiu psychicznemu. Każdy zasługuje na szacunek, bez względu na to, jak wygląda czy jakie ma problemy – mówi jedna z uczestniczek marszu.
– Wojtek nie jest pierwszą osobą, która cierpiała przez prześladowania w szkole. My młodzi musimy mówić głośno o tym, jak ważna jest empatia i wsparcie. Hejt, zwłaszcza w szkołach, nie może mieć miejsca. Musimy się mu przeciwstawiać – podkreśla inna osoba.
– Jestem przekonany, że jeśli więcej osób w naszej szkole otwarcie mówiłoby o tym, co czują, może nie doszłoby do takich tragedii. Hejt niszczy, a my musimy pokazać, że nie będziemy go tolerować – dodaje uczeń jednego z piotrkowskich techników.
Podczas zgromadzenia, odczytano list otwarty do uczestników marszu, napisany przez rodziców Wojtka.
Szanowni Zgromadzeni.
Serdecznie dziękujemy wszystkim obecnym za udział w wydarzeniu poświęconym
naszemu synowi Wojtkowi. Dziękujemy wszystkim znajomym, kolegom Wojtka oraz innym
znanym i nieznanym nam osobom za dane nam w tych ciężkich dla nas dniach wsparcie.
Przepraszamy jednocześnie za naszą nieobecność, ale poczucie tragedii i przeżywana
przez nas żałoba nie pozwalają nam jeszcze na spotkania z innymi ludźmi. Liczymy jednak
na to, że odczuwacie Państwo nasze wsparcie i wyrazy wdzięczności, które składamy na
Państwa ręce.
Mamy nadzieję, że wspomnienie uśmiechu Wojtka, które będzie nam towarzyszyło
do końca naszych dni, pozostanie również w Państwa pamięci. Śmierć naszego dziecka w
tak tragicznych okolicznościach skłania nas do refleksji nad otaczającym nas światem i
problemami, które towarzyszą młodym ludziom. Hejt wśród rówieśników jest problemem
znanym wszystkim nie od dziś. Tylko sprawne działania szkoły, rodziców, ale również i
całego najbliższego środowiska naszych dzieci mogą prowadzić do podjęcia skutecznych
działań dla ich dobra.
Liczymy na wyciągnięcie refleksji z tego tragicznego zdarzenia. Mamy nadzieję, że
szkoła, do której uczęszczał Wojtek, będzie w stanie odzyskać dawny blask, bez zła, które
przetaczało się jej korytarzami. Jedynie współpraca grona pedagogicznego i dyrektora
placówki z dziećmi i ich rodzicami może zapewnić każdemu wiarę w miejsce, w którym
edukację pobierają nasze dzieci. Nie ma naszej zgody na bagatelizowanie jakichkolwiek
przejawów nękania w środowisku uczniowskim, a każdy przypadek w naszym przekonaniu
powinien spotykać się z twardą i zdecydowaną reakcją placówek oświatowych. Oddajemy
nasze dzieci w ręce zaufanych osób. Liczymy, że szkoła będzie w stanie zapewnić im
bezpieczeństwo i pomoc z każdą sprawą, z którą się oni zwrócą. Chcemy abyście wszyscy
Państwo wiedzieli, że nigdy nie prosiliśmy o wyciszenie sprawy. Dobro naszego dziecka
zawsze było dla nas priorytetem i dlatego właśnie wielokrotnie prosiliśmy o interwencję,
odpowiadając na każdy niepokojący sygnał pochodzący od syna. Żywimy nadzieję, że
podjęte w przyszłości przez placówkę działania, które mogły być nieskuteczne lub mogło ich
zabraknąć w przypadku naszego syna, ochronią innych przed bólem, z którym zmagamy się
my – rodzice zmarłego tragicznie Wojtka oraz cała nasza rodzina.
Mamy nadzieję, że śmierć naszego syna nie pozostanie bez echa i skłoni wszystkich
do refleksji nad tym, w jakich warunkach edukację pobierają nasze dzieci. Władze szkoły
prosimy natomiast o rzetelną i kompleksową analizę zaistniałych zdarzeń oraz wyciągnięcie
niezbędnych konsekwencji i wprowadzenie rzeczywistych, a nie tylko pozornych środków
przeciwdziałania hejtowi. Jeszcze raz wszystkim serdecznie dziękujemy za wyrazy wsparcia i polecamy Wojtka Waszym modlitwom.
Z wyrazami
Rodzice Wojtka

















































Polecamy