Kupcy z Hali Targowej: ”Jak będzie trzeba, to zablokujemy Urząd Miasta” dlaczego? sprawdź! [POSŁUCHAJ]

– Sprzeciwiamy się tak wysokim opłatom targowym. To jest nienormalne. Mamy najwyższe opłaty w całym regionie. Ktoś chce w białych rękawiczkach wykończyć tutejszy handel i się nas pozbyć! Jeśli będzie trzeba, to zablokujemy Urząd Miasta! Niech prezydent naszym kosztem nie spłaca Mediateki – denerwują się kupcy z piotrkowskiej hali targowej. Ich zdaniem opłaty targowe są za wysokie, a do tego doliczanie opłat za zaparkowany samochód to już „zbyt wiele”.

Od niemal stu lat Hala Targowa i jej najbliższa okolica pełnią w Piotrkowie funkcje handlowe. To tutaj w każdy wtorek i piątek kupić można niemal wszystko to, co do domu potrzebne. Nie brakuje zatem butów, kołder, firan, papieru toaletowego mydła a nawet ryb i szamponu. Wędliny i mięso, środki ochrony roślin a także biustonosze, majtki i warzywa – tutaj wszystko i w każdym rozmiarze.

Kupujących mniej niż jeszcze jakiś czas temu. Do tego pandemia koronawirusa skutecznie zatrzymała handel. – Kupujących mało, a ceny mamy wyższe – żali się jeden z kupców. – Zimą podnieśli nam opłaty o 100%, teraz każą płacić za samochody z których podczas handlu nie korzystamy, a jak się nie podoba, to możemy tu nie sprzedawać – tak mi powiedział dyrektor ZDiUM – relacjonuje w rozmowie z nami mężczyzna sprzedający obuwie.

– W Piotrkowie są najgorsze rynki. Wszędzie jest taniej. W Sulejowie czasem nie pobierają opłat bo wiedzą, ze ludzi mało i nie ma kupujących. Powinnam rozłożyć namiot żeby ochronić towar, ale nie robię tego, bo mnie nie stać – opowiada kobieta sprzedająca bieliznę.

– Jak będzie trzeba to zablokujemy Urząd Miasta! Jakim prawem każą nam płacić za samochód skoro ja z niego nie korzystam? Inna sprawa kiedy ktoś z samochodu sprzedaje wędlinę, chleb czy ciasta, wtedy bardzo proszę, ale nie wtedy kiedy samochód to tylko cos czym przyjechałem do pracy. Czy jak urzędnik jedzie do pracy autem, to tez musi zapłacić za to, że jego pojazd stoi przed siedzibą ZDiUM? – pyta retorycznie jeden z kupców.

Próbowaliśmy dziś (wtorek 19.05) porozmawiać z dyrektorem Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta by zadać mu pytania dotyczące opłat targowiskowych. Jednak kiedy nasz reporter dzwonił do sekretariatu ZDiUM, dyrektor był zajęty i nie mógł rozmawiać. Sekretarka zapewniła, że kiedy wrócić do gabinetu, oddzwoni i połączy z dyrektorem. Niestety do chwili emisji tego materiału, nikt ze ZDiUM się z nami nie skontaktował.