Piotrkowscy działacze Konfederacji spotkali się w poniedziałek z dziennikarzami, by wyrazić swoje niezadowolenie z planów podniesienia pensji dla prezydenta miasta i radnych. – Nie jesteśmy przeciwko dobremu wynagradzaniu włodarzy miasta. Prezydent powinien godnie zarabiać, ale to wynagrodzenie powinno być odzwierciedleniem stanu miasta, zamożności mieszkańców, i tego co się w naszym mieście dzieje. W naszej ocenie tych przesłanek nie odnajdujemy. – mówili. Przypomnijmy, że o podwyżkach pensji dla prezydenta miasta, jako pierwszy informował portal Piotrkowski24.
Podczas spotkania z dziennikarzami, działacze Konfederacji poruszyli sprawy planowanych podwyżek stawek podatków od nieruchomości, a także podwyższeniu wysokości diet dla radnych Rady Miasta Piotrkowa Trybunalskiego oraz wynagrodzenia dla prezydenta. – To nie są drobne korekty inflacyjne, to są znaczne podwyżki. Podpierając się projektami uchwał, zobaczyć możemy, że pensja prezydenta Piotrkowa wzrośnie z niespełna 13 tysięcy do kwoty prawie 20 tys. To podwyżka o ponad 50%. W przypadku radnych, podwyżki kształtują się następująco: przewodniczący z nieco ponad 2 tys. będzie dostawał uposażenie w kwocie ponad 3,.2 tys. tj. podwyżka o ponad 60%. W związku z planowanymi podwyżkami stawiamy pytania: jakie działania i inwestycje poczyniono w Piotrkowie? Jakie wymierne korzyści powinniśmy zauważyć, które by uzasadniały tak ogromne podwyżki? Czy efektywność tych osób diametralnie wzrosła? A może podniósł się poziom życia mieszkańców? My tych obiektywnych przesłanek nie dostrzegamy. – mówił Marcin Pietras. – Ponadto pragniemy zwrócić uwagę na to, że od ponad półtora roku sesje Rady Miasta w Piotrkowie odbywają się w tak zwanym trybie kopertowym. My jako mieszkańcy, jesteśmy odcięci od informacji, bowiem sesja w trybie kopertowym, nie przynosi nam żadnych informacji. Nie jesteśmy w stanie poznać zdania żadnego z radnych oraz prezydenta. – mówił.
– Chciałbym zwrócić uwagę na dwa rankingi. Pierwszy, przygotowane przez Polską Agencję Prasową – „Gmina przyjazna do życia”. W tym rankingu uplasowaliśmy się na zaszczytnym 504 miejscu. Jesteśmy za takimi miastami jak Bełchatów, Wieluń, Skierniewice czy Pajęczno. Ten ranking został całkowicie przemilczany przez Urząd Miasta, ale za to inny ranking, którym piotrkowskie władza się chwalą to „Perły samorządu”. Treść jaka pojawiła się na stronie Urzędu Miasta mówi:”Nasze miasto otrzymało tytuł „Medialnej perły samorządu” w kategorii Media elektroniczne wśród miast do 100 tys. mieszkańców. Piotrków Trybunalski otrzymał nagrodę za wszechstronne wykorzystanie różnych kanałów cyfrowych. Już po raz drugi w historii plebiscytu, zostaliśmy docenieni za pionierskie działania” Tym pionierskim działaniem dla piotrkowskich urzędników, są sesje kopertowe. No nóż w kieszeni się otwiera. – powiedział Marcin Pietras z Konfederacji, i dodał: – Nie jesteśmy przeciwko dobremu wynagradzaniu włodarzy miasta. Prezydent powinien godnie zarabiać, ale to wynagrodzenie powinno być odzwierciedleniem stanu miasta, zamożności mieszkańców, i tego co się w naszym mieście dzieje. W naszej ocenie tych przesłanek nie odnajdujemy. – mówili.
Z kolei Patryk Marian powiedział: – Zawsze warto porównywać różne rzeczy, dlatego chciałem tę stawkę porównać do pensji premiera rządu polskiego. Premier Mateusz Morawiecki zarabia około 20 500 złotych, a prezydent miasta Piotrkowa zarabiać ma 19 485 złotych, czyli o około 1000 zł mniej. Nie wiem czy zakres kompetencji premiera Morawieckiego pokrywa się z zakresem kompetencji prezydenta Chojniaka – dopytywał Patryk Marjan. -Jak widać to, że w pierwszej chwili następują podwyżki podatków dla mieszkańców Piotrkowa, a w drugim momencie następuje drastyczny wzrost wynagrodzenia dla prezydenta miasta, powoduje że mieszkańcy, ale również piotrkowscy przedsiębiorcy są traktowani jak frajerzy do dojenia pieniędzy przez urząd Piotrkowa Trybunalskiego. – powiedział Patryk Marjan.
Zobacz także:
Polecamy