Teoretycznie dawka śmiertelna alkoholu w organizmie to 4-5 promili. Jednak jak podaje Wikipedia, dawka śmiertelna ma charakter orientacyjny, bowiem znane są przypadki przeżycia przy o wiele większych stężeniach. Żywym przykładem na to jest mężczyzna zatrzymany w Bujnach, który kierował busem mając we krwi 4,5 promila alkoholu. Piotrkowska policja apeluje o rozsądek i bezwzględne przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. Kierujący, którzy w miniony weekend wsiedli „za kółko” na „podwójnym gazie”, odpowiedzą za swój brak wyobraźni.
W sobotę parę minut po 9:00, policyjny patrol interweniował w Bujnach, gdzie kierowca mercedesa sprintera wypadł z drogi i lądując w rowie uszkodził znak drogowy. Zdarzenie widzieli świadkowie i niezwłocznie powiadomili służby mundurowe. Kierowca był kompletnie pijany. Badanie trzeźwości wykazało, że 36-latek miał blisko 4,5 promila alkoholu w organizmie. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem.
Tego samego dnia w godzinach popołudniowych dyżurny piotrkowskiej komendy otrzymał informację o nietrzeźwym kierującym, który poruszał się motorowerem po drodze w gminie Aleksandrów. Kobieta jadąca samochodem za skuterem podejrzewała, że kierowca mógł być nietrzeźwy. Jechał „wężykiem” całą szerokością jezdni. W pewnym momencie stracił panowanie nad jednośladem, zjechał z drogi i wpadł w pobliskie krzaki. Widząca to kobieta zatrzymała się. Kiedy podeszła do mężczyzny, wyczuła od niego silną woń alkoholu, więc zawiadomiła piotrkowskich mundurowych. Okazało się, że 25-latek prowadził pojazd łamiąc sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów. Ponadto w policyjny „balonik” wydmuchał 2 promile. Za takie przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Natomiast w piątek po południu piotrkowscy policjanci pojechali w okolice miejscowości Salkowszczyzna, gdzie doszło do zdarzenia drogowego z udziałem nietrzeźwej kierującej volkswagenem golfem. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że kierująca jechała drogą wojewódzką od Dorotowa w kierunku Ręczna. Niespodziewanie zjechała na przeciwległy pas ruchu i uderzyła w audi jadące z przeciwnego kierunku. 25-letnia kierująca golfem „wydmuchała” 1,74 promila. Do tego na tylnej kanapie przewoziła swojego syna.
Polecamy