Kilka dni temu zakończyło działalność Humanitarne Centrum PTAK w Piotrkowie. W byłym markecie i centrum budowlanym, przez niemal rok przebywali uchodźcy z ogarniętej wojną Ukrainy. Przez Centrum przewinęło się około 1200 osób. Sporo kontrowersji wzbudzały warunki w których przebywali uchodźcy. Mówiło się o fatalnym stanie – a nawet braku wystarczającej liczby toalet, kiepskich warunkach do spania czy marnej jakości posiłkach. Dziennikarze nie mogli tego zweryfikować, bowiem mieli całkowity zakaz wejścia do tego obiektu, a jego administratorzy niechętnie udzielali informacji.
O to czy faktycznie Humanitarne Centrum PTAK w Piotrkowie przestało działać, pytamy w Urzędzie Wojewódzkim, które finansowało działalność tego obiektu. Dagmara Zalewska, rzeczniczka wojewody odpowiedziała:
– 10 marca zakończył działalność obiekt zbiorowego zakwaterowania i wyżywienia zorganizowany na potrzeby uchodźców z Ukrainy w hali w Piotrkowie Trybunalskim. Decyzja wynikała z niewielkiego napływu osób potrzebujących, oraz systematycznego usamodzielnienia się osób tam zakwaterowanych. W ostatnim dniu działalności, zaledwie kilkanaście osób skorzystało z możliwości przekierowania do innych ośrodków w regionie. Nieprzerwanie przez rok funkcjonowania, obiekt w Piotrkowie Trybunalskim w zależności od potrzeb miał przygotowanych od 500 do 700 miejsc do uchodźców, z czego najwięcej miejsc zajętych było w końcowych dniach marca 2022 roku – informuje rzeczniczka.
Jak informują służby wojewody, w Centrum pomoc znalazło ponad 1000 osób, zarówno dorosłych jak i dzieci.
– Ogółem w obiekcie pomoc uzyskała około 1200 osób. Zgodnie z zawartą umową z Wojewodą Łódzkim zarządzający zapewniał całodobowe zakwaterowanie, wyżywienie oraz inne niezbędne potrzeby obywatelom Ukrainy, za co otrzymał ze środków Funduszu Pomocy zapłatę w wysokości 55 zł za dobę, za osobę zakwaterowaną – dodaje Zalewska.
Kontrowersje wokół Centrum
Na wielu piotrkowskich grupach facebookowych przeczytać można było relacje wolontariuszy, którzy pomagali w Centrum.
– Pięć pryszniców na około 200 osób. Ukraińcy śpią albo na wiekowych, rozlatujących się kanadyjkach, albo na materacach rzuconych na paletach. Brak jest zaplecza gastronomicznego, jedna kuchenka mikrofalowa przypada na kilkadziesiąt osób. Nie ma pralek. Niewielki grzejnik elektryczny nie daje rady ogrzać pomieszczenia z prysznicami. A kiedy mieszkańcy Piotrkowa dowiedzieli się w jakich warunkach żyją uchodźcy, sami skrzyknęli się w internecie i zorganizowali pomoc na własny koszt – mówiły internetowe wpisy sprzed roku.
Tych informacji nie mogli zweryfikować dziennikarze, bowiem mieli oni całkowity zakaz wejścia do tego obiektu, a jego administratorzy niechętnie udzielali informacji.
Aktualnie na terenie województwa łódzkiego funkcjonuje 29 obiektów zbiorowego zakwaterowania zorganizowanych przez Wojewodę Łódzkiego, w których przebywa około 2500 osób, a także 135 obiektów zorganizowanych przez jednostki samorządu terytorialnego, w których znajduje się 2000 osób. W województwie nadal utrzymywana jest pula wolnych miejsc przeznaczonych dla uchodźców z Ukrainy.
Polecamy