W niedzielne przedpołudnie „Piotrkowski strajk kobiet” przed piotrkowskim biurem PiS zorganizował happening „Macie krew na rękach”.
– Fundacja Pro-Prawo do Życia złożyła w Sejmie projekt zmian w Kodeksie karnym. Wprowadziłby bezwzględny zakaz przerywania ciąży zrównując aborcję z zabójstwem. Marszałkini Elżbieta Witek druk przyjęła 22 września, w dniu, w którym w szpitalu w Pszczynie na skutej uporczywego podtrzymywania ciąży zmarła Iza. Procedowanie w Sejmie już 1 grudnia. – mówią organizatorki spotkania.
– Dzierżawski, Godek, Ordo Iuris. Wystarczy kilkoro szaleńców, namaszczenie purpurata plus karne zastępy PiS-u i Konfederacji – i oto upiorny projekt z jawnym kobietobójstwem z mocy prawa rozważają posłanki i posłowie. Do tego Ministerstwo Zdrowia chce prowadzić rejestr ciąż… Chcą nas zniewolić i mieć pełne dane do ścigania kobiet za terminacę ciąży. – dodają strajkujące kobiety.
– Zbliża się grudzień, powietrze tężeje. Kreda i sztuczna krew stygnie szybko. Niech przypomina wam krew, którą macie na rękach. Tym razem bez zniczy i łez. Tym razem z ostrzeżeniem, które będzie wam się śnić po nocach, dopóki nie oprzytomniejecie. – powiedziały organizatorki happeningu.
Polecamy