Górnik Zabrze z kolejnym kompletem punktów w ORLEN Superlidze. Drużyna Tomasza Strząbały wygrała w Piotrkowie z Piotrkowianinem 33:26 (16:13). Jeszcze w 51. minucie końcowy wynik był sprawą otwartą. Ostatnie minuty należały jednak do przyjezdnych.
Pierwszy kwadrans był wyrównany, a w 15. minucie na tablicy świetlnej widniał remis 6:6. Kolejne minuty należały do Górnika, który w 23. minucie, po rzucie Lukasa Morkovskiego, wygrywał 11:8. Trzybramkową przewagę Górnik utrzymał do przerwy, a do szatni zszedł z wynikiem 16:13.
Dziesięć minut po zmianie stron było 20:15 dla przyjezdnych, ale Piotrkowianin nie dał za wygraną i zaczął odrabiać straty. Zabrzanie zaczęli popełniać błędy w ataku, a drużyna Michała Matyjasika wyczuła szansę na punkty i w 50. minucie, po trafieniu Pawła Kowalskiego, było tylko 21:22. Minutę później ponownie bramkę kontaktową (22:23) rzucił Stanisław Makowiejew. To jednak wszystko na co stać było Piotrkowianina. Końcówka należała do Górnika. W ostatnich dziewięciu minutach goście rzucili dziesięć bramek i wygrali ostatecznie 33:26.
– Niewytłumaczalna jest dla mnie końcówka. Przegrywamy trzema bramkami na minutę przed końcem i nagle następuje jakieś rozprężenie. Tracimy cztery bramki w ostatnich 60 sekundach i wynik staje się dla nas nie do przyjęcia. Graliśmy nieźle przez 58 minut i tymi ostatnimi akcjami popsuliśmy całe dobre wrażenie. Musimy jednak podnieść głowy do góry i walczyć w każdym meczu o punkty – ocenił spotkanie Michał Matyjasik, szkoleniowiec Piotrkowianina.
– Cieszymy się przede wszystkim z trzech punktów, bo one są dla nas w obecnej sytuacji ważne. Wiedzieliśmy, że przyjeżdżamy na teren gdzie czeka nas ciężki mecz. Piotrków gra bowiem z nożem na gardle i w każdym spotkaniu będzie groźny. Dzisiaj dopiero w końcówce odskoczyliśmy na bezpieczną różnicę bramek – powiedział Arkadiusz Miszka, drugi trener Górnika.
Piotrkowianin – Górnik Zabrze 26:33 (13:16)
Piotrkowianin: Kot, Chmurski – Wawrzyniak 1, Dróżdż 1, Matyjasik 5, Szopa, Wadowski 1, Żyszkiewicz, Mastalerz 1, Surosz 2, Pożarek 3, Kowalski 5/2, Grzesik 2, Makowiejew 5, Jurczenia, Rutkowski.
Rzuty karne: 2/2
Kary: 8 min (Kowalski x2, Żyszkiewicz, Jurczenia)
Górnik: Wyszomirski, Ligarzewski 1 – Szyszko 1, Racotea 3, Morkovsky 5, Krępa 2, Artemenko 7/3, Cherkaschenko 3, Krawczyk, Ivanovic, Bogacz, Minotskyi 8, Komarzewski 1, Ilchenko 2, Wąsowski.
Rzuty karne: 3/4
Kary: 14 min (Szyszko, Racotea, Morkovsky, Wyszomirski, Cherkaschenko, Ivanovic, Wąsowski)
MIOS
Polecamy